Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
arenie,aletutajjestspotęgowane.Wynikatozreputacjiorazhistoriitegoobiektu.Natej
murawiedreptałDiStéfano,atrybunygościłygenerałaFranco.TutajSantiagoBernabéu
porazostatnipozdrawiałtłum,zanimzmarłnarakatrzytygodnieprzedmistrzostwami
światawArgentyniew1978roku.Iteraz,wsłabiutkimświetlezimowegopopołudnia,
niecałymiesiącprzed100.rocznicązałożeniaklubu,trudnodopasowaćsłowa,byopisać
teemocje.Samstadionjesttakwysoki,żebudzilęk,atakżebardziejkwadratowy,niż
sądziłem,gdyobserwowałemgozzewnątrz.Pięćkondygnacjisiedzisknapółnocnej
trybunie(któraznajdowałasięnaprzeciwkomnie),ustawionotakstromoibliskomurawy,
żekibicezajmującymiejscanasamejgórzemogąmiećwrażenie,trybunastoiniemal
pionowo.Niektórzyprawdopodobniewolelibytamzapiąćpasbezpieczeństwa.
Klubowydziałmarketingu,słyszącmójwiecznieskruszonytongłosu,trafnieocenił,
żeniejestemżadnymvipem,iwydałmibiletnaFondoSur,któraznajdujesiępolewej
stronietrybunyultrasów.Widokstamtądbyłimponujący.Zachwilęmiałsięzacząć
spektakl,naktóryczekałem.Liczyłem,żedoświadczęmagiizestronytakichzawodników
jakZidane,FigoiRobertoCarlos.Szansenatobyłynaprawdęspore.
AlegdyoperowygłosPlacidaucichłisędziarozpocząłgrę,pierwszympiłkarzem,który
zwróciłmojąuwagę,byłBrytyjczykmożnawięcpowiedzieć,żekolegaVinny
Samways.WLasPalmaswystępowałod1996roku.ZczasówgrywAngliipamiętałem
gojakobladego,raczejdelikatnegozawodnika,któryprzezwielelatpróbowałwywalczyć
sobiestałemiejscewskładzieTottenhamu.Ostateczniepoległwbatalii.Niedlatego,
żebrakowałomutalentupoprostuniebyłwystarczającotwardy,bygraćwlidze
angielskiej.Tutaj,comniezdziwiło,udałomusięosiągnąćstatusboiskowegochuligana
kibiceokreślaligomianemagresywnegopomocnika.Byćmożedlatego,żemiałnaimię
Vincent,alewprzeciwieństwiedoVinniegoJonesanadalwyglądałłagodnieorazkrucho.
Znalazłsięjednakwdoborowymtowarzystwieinatychmiasttopotwierdził.Wswojej
pierwszejakcjiprzejąłdługiepodanieOscaraMinambresa,młodegodebiutantawbarwach
Realu,ipodbudowanyswojąinterwencjąspróbowałprzedryblowaćFigowówczas
najprawdopodobniejdrugiegopoZidanienajlepszegopiłkarzaświata.Portugalczyk
toprzewidział,zaczekałnazwódSamwaysaiodebrałmupiłkę.Vinnynadąłpoliczki,ruszył
wpościgiostateczniewybiłfutbolówkęnaaut.
WmiaręupływuczasubiałekoszulkiRealucorazbardziejmnieinteresowały.Nie
chodzinawetoto,żegospodarzegralilepiej,zwróciłemraczejuwagęnapewnądziwną
aurę,wyzwalanąprzezdostojnośćtychstrojów.Ichascetycznośćtowynikświadomej
decyzji,opartejwdużejmierzenapewnościsiebie.Żółtekoszulkiwniebieskiepasygraczy
UDLasPalmaswyglądałyprzynichniczymkostiumyzniedzielnejligibywalcówpubu.
RuchygraczyzMadrytubyłybardziejeleganckie,przemyślane,atrykotyzostałyskrojone
namiarętalentugwiazd.Gdyprowadzilipiłkę,ichzagrywkiorazzachowaniabyłyspójne,
nawetmimobrakuulubieńcapubliczności,Raúla,ikapitanadrużyny,groźnegoFernando
Hierro.Wyglądalipoprostujaklepszarasa.Trudnobyłosobiewyobrazić,żeKanaryjczycy
mimotego,żetraciliwtedymałobramekwywioząstądkorzystnywynik.
Gdysłońcewzniosłosięnadstadionipromieniezaczęłyoświetlaćpółnocno-wschodnią
trybunę,przyjrzałemsiękibicomsiedzącymwokółmnie.Temperaturatrochęspadła,anad
naszymigłowamiwłączonoklimatyzację.Widząctakieluksusy,przypomniałemsobieczasy
dzieciństwa.KiedyśwmroźnymizawszewietrznymGrimsbymojąjedynąochronąprzed