Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
Czytającjednązpublikacjizzakresuliteratury
logopedycznej,zwróciłamuwagęnapostawionewniej
pytanie:„czylogopediajestnauką,czyteżtylkosztuką?”
(Grabias,1997,s.15–16).Zamyśliłamsię.Zapewne
tonaukastwierdziłam,jednakpochwilidoszłam
downiosku,żejesttotakżesztuka.Dlaczego?Logopedia
jestnaukąinterdyscyplinarną,sztukęzaśstanowi
zdolnośćkreowaniaimodyfikowaniaprzezlogopedę
każdegospotkaniazpacjentem.Totakżetwórcze
spojrzenienapacjenta,zktórymprzyjdziepracować
logopedzie,odkrywającjegoosobistypotencjał
iumiejętności,będącebaząwdążeniudoosiągnięcia
celu.Celtenmożnazrealizować,uzyskującmożliwość
komunikacjilub/iartykulacji.
Zaburzeniaartykulacji,nazywanenajczęściejdyslalią,
mogąwspółwystępowaćzróżnymizjawiskamizobszaru
dysfunkcjijęzykowych,alemogąteżstanowićizolowany
objawzakłóceńrozwojumowy.
Moimzamiarembyłostworzeniepublikacji,która
całościowoprzedstawizakrespracynadgłoskami
zuwzględnieniemujęćteoretycznegoipraktycznego.
Wmyślzasady:logopedapowinienbyćtwórczyi„znać
conajmniejkilkasposobówwywoływaniaposzczególnych
głosekimetodykęichwprowadzaniadowypowiedzi
dyslalikaoktórejwspominaA.Sołtys-Chmielowicz
(2008,s.81)wczęścimerytorycznejniniejszego