Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ostatniednigrudnia1968rokuprofesorJanMollspędzazrodzinąwZa-
kopanem.
Zadzwonilidoojcawnocy.Ubrałsięszybkoiwyszedłzpokoju
wspominaJacekMoll,synprofesora,wtedy20-letnistudentPolitech-
nikiŁódzkiej,dzisiajznanykardiochirurgdziecięcyzCentrumZdrowia
MatkiPolki.
Wpiątek3styczniaprofesorMollposzedłdoprokuratoramiastaŁo-
dzizpytaniem,czymożnawyjąćczłowiekowibijąceserce.
Prokuratororzeka:uJeślichory(domniemanydawca)przebywawkli-
nice,towiążąceustaleniekryteriumśmiercinależydokomisjilekarskiej
złożonejznajwybitniejszychspecjalistów”
.
Dawcazaczynagorączkować,tosygnałalarmowy,zapowiedźinfekcji,
któramożezabićchorego.Wsobotę4styczniaranoMollogłasza:Przy-
gotowujemysiędoprzeszczepu.
Zabiegrozpoczynasięogodzinie16.
Pielęgniarki,technicyilekarzełódzkiegoszpitalawiedzą,corobić.Plan
operacjiznająnapamięć:wydezynfekowaćskórędawcyibiorcy,przygoto-
waćdwiesalejednądladawcy,drugądlabiorcy,wyszorowaćjefenolem
inaświetlaćprzez48godzinpromieniamiultrafioletowymi,narzędziawy-
jałowić.jaksztafetajeślijedenzgubipałeczkę,przegrająwszyscy
.
Naoddziałwchodzątylkoosobyzzespołuprzeszczepiającegoserce.
Pozaoddziałemczekająkardiolodzy,hematolodzy,immunolodzy,bio-
chemicy.Stacjakrwiodawstwananogach.
WpierwszejsaliRybińskiwycinasercedawcy.Wdrugiejsaliprzybiorcy
stoiMollzeswoimasystentemAntonimDziatkowiakiem.Operacjatrwago-
dzinę.Gdysercezaczynabićwnowymciele,wszystkimzapieradech.Ciśnie-
nieponad100milimetrówsłupkartęci.Prawidłowe.Patrzą,jakbije.Widok
niezwykłyiszokującyzarazem.Piękniejestprzezgodzinę,potemzaczynają
siękłopotyzprawąkomorą.Lekarzepatrząbezradni.Ciśnieniewpłucach
jesttakwysokie,żeserceniedajeradywtłoczyćtamkrwi.Rozdymasięjak
balon.Walcząprawiepięćgodzin,alemięsieńniewytrzymuje.Pęka.Wsali
operacyjnejmartwacisza.ProfesorMollbezsłowaodchodziodstołu.
-
28