Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ipolicyjnejczapce.
Ohayogozaimasu
[4].
Witam,komendancie.Czymmożemysłużyć?
Kawą,jakzawszeodrzekłiuśmiechnąłsiędziś
mojakolejprzynieśćdopracy.
Naposterunkupanowałabowiemniepisanazasada,
żecodziennieranojedenzpracownikówprzychodził
domniepokawędlawszystkich.Tymrazempadło
naniego,coniepowiemucieszyłomniebardzo.
Wczorajszyplanułożyłamniecooględnie,aleczasami
działanie„naczuja”lepiejmiwychodziło.Miałamnosa,
instynktipotrafiłamdziałaćszybkoiskutecznie,
zwłaszczapodpresją.Terazbyłopodobnie.Misakozajęła
sięprzyrządzaniemsześciukaw,ajaniezobowiązującą
rozmowązKazuhiro.Kiedyjednakzaczęłanapełniać
siódmykubek,przerwałamjej.
Arigato
!Kawędlapanakomendantasamazrobię.
Czarna,mocna,bezcukruimleka,prawda?Posłałam
muuśmiech.
Zadziwiające,żepanitowszystkospamięta.
Kazuhirosięroześmiał.Oczywiście,takąkawęlubię
najbardziej.
Kilkachwilpotemwyszedłzadowolony,
ajadzierżyłamwdłoniachcoś,comogłomipomóc
wbezpiecznymdostępiedoinformacji.Obysięudało!
Ruchwkawiarnitosięwzmagał,tosłabnął.Wporze
lunchuzostawiłamMisakosamąiposzłamwprost
nakomisariatnaprzeciwko.Wdłoniachmiałamatutnie
doprzebicia.Rzeczjasnanaposterunkumusiałasiedzieć