Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cyjnych,aichzachowanieuznawałzanormalne,choćekstremalne,
reakcjenadoświadczaniepoczuciaogromnegozagrożenia.Źródłem
brakupoczuciabezpieczeństwamiałabyćdeprywacjawzakresiemat-
czynejopieki.Efektemtakiegorozumowaniabyłapropozycjaterapii,
wramachktórejdziecipoddawanointensywnejpsychoterapiipsy-
choanalitycznej(samBettelheimniemiałkwalifikacjipsychoterapeu-
tycznychanitreninguwzakresiepsychoanalizy,zob.Severson,Aune
iJodlowski,2008).JednymzośrodkówterapeutycznychbyłaSonia
ShankmanOrthogenicSchoolprzyUniwersyteciewChicago,którą
Bettelheimprzezwielelatkierował.Rodziceniemielidotejplacówki
wstępu.Bettelheimwyrażałswojąopinięnatematpodłożaautyzmu
wsposóbbardzobezpośredni,aczasami-jaktwierdząświadkowie
-bywałwręczokrutny.JakpodajeEveLeeman(1997),gdypewna
matkabłagałagooradę,comogłabyzrobićdlaswojegodziecka,odpo-
wiedział:DPanijużzrobiładość”.Wartozaznaczyć,żepsychologten
pracowałgłówniezdziećmimaltretowanymi,drastyczniewykorzysty-
wanymilubzaniedbywanymiprzezrodziców.Własnedoświadczenia
życiowe(traumazwiązanazuwięzieniemwobozachkoncentracyj-
nych)orazpracazdziećmizzaburzeniamiemocjonalnymiwpłynęły
zapewnenajegoprzemyślenianatematetiologiiicharakteruauty-
zmu,mimożewkierowanejprzezniegoplacówceniewielebyłoosób
ztymzaburzeniem.Jegoekscentryczneideewywarływpewnymokre-
siedużywpływnapostrzeganieautyzmu,chociażnigdyniezostały
naukowopotwierdzone.
KoncepcjaBettelheimaipodobnedoniejpoglądyobecnieuzna-
wanezaprzestarzałe,pozbawionewiarygodnegouzasadnieniaitrakto-
waneprzedewszystkimjakoelementhistorii.Możnawięczadaćpyta-
nie,czyprzywoływanieichwtejpracyjestwogólepotrzebneiczynie
prowadzidoniepotrzebnegonagłaśnianiaprzebrzmiałychtez.Przepro-
wadzonobowiem-częściowowodpowiedzinawyraźneżądanierodzi-
ców,którzyzawiązywalistowarzyszeniaidomagalisięinnegotrakto-
wania-wielebadańmającychnaceluzweryfikowaniehipotezyoroli
rodzicówwpowstawaniuautyzmuudzieci(wynikiniektórychztych
prac,dotycząceosobowościrodziców,atakżeichinterakcjizdziećmi,
13