Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeszczeorelacjachrodzinnyc
19
walczeniaśtrzebabyćlisemilwem”
13
.Pytaniaoto,czypostępowanie
głównegobohaterawolno(można,należywewszystkichodcieniach
przyzwoleniaizakazu)akceptować,nierozerwalniezostałopołączone
zproblematykąetyczną,podzieliłoidodziśdzielipokoleniaPolaków14.
Zperspektywybliskojużdwóchwiekówfunkcjonowaniadzieła
wobieguczytelniczymwnaszejświadomościnarodowejwolnostwierdzić,
żeodczytywanieKonradaWallenrodajakoapoteozyzdrady,jakowezwania
dodziałańnieetycznychjestznacznymuproszczeniemzamysłupoety,który
sam,polatach,jaktoogłosiłwiekpóźniejStanisławPigoń,wrozmowie
zEdwardemChłopickim(rozmawialiwParyżuwroku1850)miałstwier-
dzić:D—Wswoimczasie[ś]byłatorzeczywiściedośćważnabroszura
wsprawachbieżących;dzisiajnieprzywiązujęjużdoniejwcalewyższej
wartości”15.Nasąsiedniejstronieznajdujemyocenę,wktórejpojawiasię
ponownietosamookreśleniezpunktuwidzenialiteraturoznawczej
aksjologiilekkodeprecjonującedziełoliterackiewzdaniuzanotowa-
nymprzezJulianaKlaczkę:DWallenrod?przerwałpoetamachnąwszy
rękąjakbyodniechceniaach,tobyłabroszurapolityczna”
16
.Zatem
Ddośćważna”,jednakzaledwieDbroszurapolityczna”.Wreszciewartotu
przywołaćświadectwoWaleregoWielogłowskiego,któryzapytany,coby
13Mickiewiczchętnieprzykrawałdowłasnychpotrzebteksty,zktórychczerpałprze-
tworzonefragmentyikreowałjenazawszeznaczniebardziejsyntetyczneniżpierwo-
wzórmottaswychutworów.TakbyłozmottemdoballadyRomantyczność,wktórym
dialogHamletaiHoracjazredukowałdomonologupodmiotu-Shakespeare’a.Wrozdzia-
leXVIIIKsięcia,noszącymtytułWjakiejmierzeKsiążęobowiązanybywadotrzymywać
słowa,czytamy:
DTrzebatedywiedzieć,żeistniejądwarodzajewalki:walkanaprawaiwalkanasiły.
Pierwszyrodzajjestwłaściwyludziom,drugiwłaściwyjestzwierzętom,ponieważjednak
częstopierwszyrodzajniewystarcza,trzebauciekaćsiędodrugiego.Dlategoteżksiążę
musidoskonaleumiećużywaćzarównonaturyzwierzęcej,jakiludzkiej.[ś]Ponieważ
więcksiążęobowiązanyjestumiećużywaćbestii,powiniensobiewybraćlisailwa,lew
bowiemnieporadziprzeciwsieciom,lisnieporadziprzeciwwilkom.Należywięcbyć
lisem,abysiępoznaćnasieciach,ilwem,abyodstraszyćwilków.Ci,którzypoprzestają
wprostocienanaturzelwa,niesprostajązadaniom”.
(N.Machiavelli:Książę.Przeł.W.Rzymowski,oprac.K.Grzybowski.Kraków
1980,s.75—76,BNI,159).Wnowszymtłumaczeniu(N.Machiavelli:Książę.Przeł.
C.Nanke.Warszawa1987,s.88)wszystkiezwierzętalew,lisiwilkizniknęłyni-
czymDrannyłoś”zkwestiiHamletawprzekładzieMaciejaSłomczyńskiego,łoś,doktó-
regoprzyzwyczaiłnasJózefPaszkowski,chociażworyginalepojawiasięjedynieDpłowa
zwierzyna”(deer).
14Przejmującąidramatyczną(tudzieżbardzoobszernąponad700strontekstu!)
historięrecepcjidziełaprzedstawiatomMariiJanion:ŻyciepośmiertneKonradaWallen-
roda.Warszawa1990.
15AdamaMickiewiczawspomnieniaimyśli.Zrozmówiprzemówieńzebrałioprac.
S.Pigoń.Warszawa1958,s.74.
16Ibidem,s.75.
2*