Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zapewnechciałaplądrowaćigwałcić,chciałapieniędzy
iin​nychbez​u​ży​tecz​nychrze​czy.
AdamPierwszymówił,żegdyuderzyBezwodny
Potop,ludziebędąpróbowaliratowaćsięprzed
utonięciem.Będąsięchwytaćostatniejdeskiratunku.
Przyjaciele,strzeżciesię,byścieniebylideską,
bojeślisięwaschwycąlubchoćbydotkną,wyrównież
uto​nie​cie!
Tobyoddaliłasięodbarykady.Będziemusiała
okrążyć.Wycofałasięwmrok,przekradającsię
zalistowiem,idącobrzeżamiParku.Dotarładootwartej
przestrzeni,gdzieOgrodnicyurządzaliswojetargiigdzie
stałglinianydomek,wktórymniegdyśbawiłysiędzieci.
Ukryłasięzanim,czekając,cośodwróciuwagę
innych.Wkrótcezdarzyłasięjakaśkolizja,zarazpóźniej
dałsięsłyszećwybuchikorzystającztego,żewszystkie
głowybyłyzwróconewtamtymkierunku,powolutku
przeszłaprzezzaporę.Zebnauczał,żenajlepiejnie
uciekaćbiegiem.Jeśliuciekaszibiegniesz,jakoofiara
po​le​gniesz.
Boczneulicedotegostopniabyłyzapchaneludźmi,
żeTobymusiałarobićuniki,bynanikogoniewpaść.
Miałanasobierękawicechirurgiczne,kamizelkę
kuloodpornązjedwabiuwytwarzanegoprzezpająka
skrzyżowanegozkozązwędziłajakiśroktemu
ochronieNowyTyiczarnyfiltrnanos.Zogrodowej
szopyzabrałałopatęiłomjeślimachnąćnimi
zdecydowanie,mogłybyćśmiercionośnymorężem.
Wkieszenimiałabuteleczkęsprayudowłosów„Blask
AbsolutnyNowyTy”,którymmożnabyłodotkliwierazić
woczy.Nazajęciachzminimalizacjirozlewukrwi
wmieścieZebnauczyłwieluprzydatnychrzeczy.
Uczył,żeprzedewszystkimnależydążyć
dozmi​ni​ma​li​zo​wa​niaroz​lewuwła​snejkrwi.