Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JoachimLelewelczłowiekksiążki:czytaniespołeczneisamotnia
Bibliografjakpolyhistorlubencyklopedysta,obowiązanyznaćwszystkieuży-
teczne,rzadkieiciekaweksięgi,jednymrzutemokapoznajeiocenia;biegły
wrozpoznaniudruku,znaków,rysunków,składu,papieru,wiecosięwksiążce
znajduje,botrawisweżycienaichczytaniu,rozbieraniu,klassowaniu,opisywa-
niu;nawyszukaniuwskazanychsobieprzezuczonych,naprzebieganiubiblio-
tekigabinetówdlazbogaceniaswychwiadomości36.
27
BibliografzatemwopisieLelewelajestczytelnikiemidealnymitotalnym,
jegozajęciezaśnbibliografia”czynnościąmagiczną,którawprowadza
wniezwykłystanduchowyinigdysięniekończy:
Wszyscybowiem,anajbieglejsibibliografowiepodobnidopodróżnego,co
stajewzachwyceniuzadumanyprzywspaniałejkaskadzie.Wielkitoobrazpo-
ruszonejnatury!Wydzierasięwodazpośródskał,wróżnymkierunkuspotyka
sięitłucze,wszybkimbieguzewzrokiempodróżnegopragnieiśćnawyścigi,
zachwycićizatopićwzrokjegowbezdennościprzezsiebiewybitej:leczpo-
dróżny,zapatrzyłsięicałyzająłwidokiemmigającychsiębulek,bańką,która
wtysiącznymporuszeniu,ustawniesięodradzairozpryska,którawtysiącznym
wymierze[wymiarzeZ.D.]potrącasięipieni,adrży,samymszumemkaskady
wstrząśnięta.Przerażającyjestłoskotszumu,leczinatostałsiępodróżnygłu-
chym,bomniema,żesłyszyowychwodnychpurchelów,pryskotipękanie,mnie-
ma,żesłuchemzachwycitejpieniszelest,jakwzrokiemjejmigot.Tejwietrznej
piany,abyjejznikomebąblepoliczyć,abyichkoloryopisać,wyściemnieksięgi
bibliograficznewyzwały,gdymwaspisaćzaczął,wyściemniezmychzagród
wtenbibliograficznyodmętpogrążyły37.
Cytatjestobszerny,boteżwmetaforzekaskadyusiłowałLelewelzmieścić
możliwiewielestrondoświadczenianświataksiąg”,dodajmy:własnegodo-
świadczenia.Niematujednakmiejscanawchodzeniewautobiograficzność
tegoprzekazuidoznańnbibliografa”.Niewątpliwiewyobrażenieksiążkijako
nmigającejsię[ł]bańki”iczytelnikanzachwyconego”,nzapatrzonego”,nca-
łegozajętego”odsyładowczesnoromantycznegoprzeżycialiterackiego,
problemujegoreprezentacjioraziluzyjności,któreopisywałwodniesieniu
doromantyzmuwspomnianyZygmuntŁempicki;choćbyMickiewiczowska
nwyobraźnipianka”,owytworzeniektórejGustawoskarżaKsiędza,wydaje
siępokrewnanaturzekontemplowanejwprzywołanymustępientejwietrz-
nejpiany”,wzasadziezaś:wodno-wietrznej.AlewmetaforzeLelewela,
oambiwalentnejwymowie,równieinteresującyjestnawskrośnowoczesny
(antropocentryczność,nwyścig”człowiekazwłasnymiwytworami)zachwyt
izarazemprzerażenienkaskadową”produkcjąksiążek:ichliczba,różno-
rodność,nieogarnialnośćzaskakujeobserwatora,spadananiegoiwprawia
36
37
Ibidem.
Ibidem,s.249.
WydawnictwoNaukoweUAMwszelkieprawazastrzeżone