Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięzjawię,jeślibędępotrzebna.Ojedenastejwieczoremzadzwoniłam
dobiura,aleniktnieodebrał.Pomyślałam,żechłopcymusząpoprostu
byćzmęczeniiśpiąalbobojąsiępodnieśćsłuchawkę.Odrugiejnad
ranemobudziłmnienaszprawnikSiergiejSiemuszyn.Powiedział,
żektoś,ktosięnieprzedstawił,zadzwoniłdoniegozprośbą
o„zabezpieczenielokalu”.Zjawiłamsiętamwciąguparuminut.
Nazewnątrzstałysamochodywojskowezoficeramiwśrodku.Żaden
misięnieprzedstawił.Ażołnierzezniknęli.Pytałamoficerów,gdzie
są,lecznieotrzymałamodpowiedzi.
PracownicyorganizacjiMatczynePrawoodkrylirównież,
żewłamanosiędoichsystemukomputerowegozinformacjami
oprzestępstwachpopełnionychwwojsku,wtymtakżew20.Dywizji,
iżedaneteusunięto.Poddywanemznaleźlinotkęsporządzonąprzez
jednegozżołnierzyzinformacją,żeniewiedzą,dokądichzabierają;
żeichbitoiżepotrzebująpomocy.
Niewielewięcejpozostajedododania.Oficerowiezplacu
ćwiczebnego„zatęsknili”doswoichżołnierzydopieropootrzymaniu
telefonuodzwierzchników.Byłotopóźnymwieczorem9września,
kiedyTatianaZozulenkoskontaktowałasięzdziennikarzami
wWołgogradzieinafalacheterupopłynęłypierwszeinformacje
ożołnierzach„nieobecnychbezurzędowegousprawiedliwienia”.
Oczywiścieregionalnedowództwosztabuzażądałowyjaśnień
odoficerów.Nocąsamochodypodjechałypodsiedzibęorganizacji
MatczynePrawoiwszystkichpięćdziesięciuczterechżołnierzy
przewiezionodowartowniwkomendanturzewojskowej.Następnie
odstawionoichdomacierzystejjednostkipodnadzoremtychsamych
oficerów,którychszykanyspowodowałyichwymarszzplacu
ćwiczebnego.TatianaZozulenkozapytaławołgogradzkiego
prokuratoragarnizonowegoCzernowa(któregozadaniemjest
monitorowanieprzestrzeganiaprawawposzczególnychjednostkach),
dlaczegotakpostąpił;onzaśodrzekłbezmrugnięcia:„Botonasi