Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Poprostu,jaktylkoweszłamwtencałyfit-świat(słowa
fitbardzonielubię,alepewniepadniewksiążce
jeszczewielerazy),tostraciłam.Straciłamgłowę,
bouwierzyłam,pieniądze,bojewydawałam,czas,
bogozainwestowałam,aprzedewszystkimzdrowie,
któredopieroterazodzyskuję.Tak,dobrzeczytasz,
zdrowie.Dzisiajśmiałomogępowiedzieć,żemojeżycie,
aprzynajmniejjakjegoczęść,zostaprzechwycona
przezmediatrenerkiwszystkichPolek,płyty
treningowe,książkiozdrowiuinasionachia.Brzmi
niedorzecznieiśmiesznie?Samadziśniemogę
uwierzyć,żetaksięwłaśniestało.Byłamjakten
niewiernyTomaszzPismaŚwiętego,którymusiał
najpierwzobaczyć,byuwierzyć.
Uwielbiałamkolorowezdjęciawmediach
społecznościowych,naktórenakładanożneltry
wcelupodkręceniaefektu,oczymdoskonale
wiedziałam,alecotam…byłyśliczneiprzykuwałymój
wzrok.Pięknezdjęciakobiecychciałbezcienia
cellulitu,zdjęciajedzenia,nawidokktórychciekła
miślinkaitewszystkiecoachingowetekstywstylu:
„Jesteśsilna,nicCięniejestwstaniepowstrzymać!”,
„Możeszwszystko,jeślitylkotegochcesz!”mogłabym
wymieniaćtakwnieskończoność.Chłonęłamjakgąbka
codziennepościkiznanychitychmniejznanychosób,
samazaczęłamjegłosićnawłasnejstronieitobez
żadnegozażenowania.Zdjęciateżzaczęłamrobić
jedzeniu,własnejsylwetce,produktom,które
otrzymywałamdotestowania(boitomisięprzytrafiło).
Tobyłoistnewariactwo,aleonomnietakbardzo
napędzało,żeniepotrafiłamsięzatrzymaćiprzez