Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
Ciemnanoc
Mówićtrudno.Noszaciężka.
Chlebkamienny.
Mówićnanic.Dwakamienie
Wnocyciemnej.
JulianTuwim,Ciemnanoc
Warszawa,marzec1953
Marylawpadładowydawnictwazlekkązadyszkąipognała
wprostnagórę,żebyusiąśćzabiurkiem,nimzjawisiękierow-
niczka.Szaleńczybiegokazałsięjednakdaremny:Widawska
byłajużnamiejscu,jeszczepoważniejszaniżzwykle.Zkolei
Łucjawyglądałanaprzestraszoną,Anielanazapłakaną.Mary-
ladomyśliłasię,żetoniejejspóźnieniewywołałotakiereakcje.
Cosięstało?zapytała,przenoszącwzrokzjednejtwarzyna
drugą,zdrugiejnatrzecią.
Jakto,tynicniewiesz?zdziwiłasięAniela.
Marylajużmiałapowiedziećcośzłośliwego,aleWidawska
ubiegła:
PolskieRadiopodało,żedzisiajumarłStalinpowiedziała,
jakbyskładałaoświadczenie.
8