Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Bezkonnyułan
Naścianiewmieszkaniumamywisisepiowafotografia
bardzoprzystojnegoułana.Muszęsiędotegozdjęcia
zabrać,boblaknie.Niedziwota,mastotrzylata.Nie
wszystkiestarefotografieblakną,aletozdjęcie
dziewiętnastoletniegochłopakawkawaleryjskim
mundurzejakośwyjątkowochceumknąć
zrzeczywistości.Sprawabędziedosyćprosta,wystarczy
pobraćodpowiedniąaplikacjęnasmartfonipstryk,
wwersjicyfrowejułanpozostanienawiekiwiekówamen.
No,możetoprzesada.Nicnietrwaprzezwiekiwieków.
Azatemtrzebaprzymrużyćoczy,bychoćwswojejgłowie
utrwalićblaknącyobraz.Uruchamiamwłasną„aplikację”
wyobraźni.Pstryk.
Ilemaszkoron,Adaś?
Czekaj…Osiem…Jedenaścieidwadzieściahalerzy.
Masztujeszczecztery.
Tadeuszdokładadwapięknebanknotyzaprojektowane
przezRudolfaRösslera.Adamczuje,jakprzyjemniegrzeją
mudłoń.Tylejużstarczynaekwipunek.Włożynagłowę
maciejówkęzpolskimorzełkiem,anieczapkę
zcesarskim„bączkiem”.Wplecakukoc,niewielebielizny,
menażkaitrochęprowiantunadrogę.Ruszyrazem
zeswoim„opiekunem”,starszymbratem,nawojenkę.
Będąprzekonani,żetoparotygodniowaprzygoda.
Tygodniewydłużąsięwlata.Alenarazietrwaeuforia
spowodowanastrzałamiwSarajewie.Wojna!Ajakwojna,
toimożeszansenaPolskę.Poponadstuczterdziestu
latachodpierwszegorozbioru.WeLwowiemobilizująsię
ochotniczeniepodległościoweoddziałystrzeleckie,
drużynyBartoszoweiSokole.Jest1sierpnia1914roku,
TadeusziAdamodjeżdżajązDworcaGłównego
pociągiempełnymchłopaków,mężczyzn,nawet
dojrzałychwiekiem,żegnaniżywiołowąmanifestacją,
kwiatami,łzami.Synów,braci,ojców,anawetdziadków