Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żemojacórkamiałatrzylata,onawłaściwieniemówiła,
ajaniedokońcamogłammiećpewność,cosięznią
dzieje.Azdarzałosię,żejejtatadzwoniłdomnie
wieczorem,żejużusnęła,alebardzopłakała,bozamną
tę​skni.
Cowtedypaniczuła?
Tomomenty,kiedyżyciedajepięściąwtwarztak,
żezalewaszsiękrwią.Siedziszsamawpokojuiniewiesz,
comaszzesobązrobić.Takichmomentówbyło
mnó​stwo.
Jakso​bieztympanira​dziła?
Pogodziłamsięztym,żetojestdoświadczenie,przez
któremuszęprzejść,żetojestmójból,którymuszę
udźwignąć.Bomojedziecisobieostatecznieitak
poradzą.Todoświadczenieichniezabije,bezpieczne,
myjebardzokochamy,pomożemyimprzeztoprzejść.
Więcteraztojamuszęsobieporadzićzwłasnymbólem.
Bojeżelijasięroztrzaskam,toniepomogęmoim
dzieciom.Itobyłmójcel.Więcdałamsobietyle
przestrzeninahisterię,ilepotrzebowałam,nie
pamiętam,iletotrwało.Aletambyłistrach,imyśli,
żemożepo​win​namdoniegowró​cić.
Jaksytuacjasiętrochęuspokaja,atyjesteśzeswoim
byłympartneremwkomitywiedladobradzieci,tojest
moment,kiedypukadociebiepoczuciewinyimówi:
słuchaj,alewłaściwietozobacz,dogadujeciesię
prze​cież,tomożeprze​stań.Ata​kiemy​śliczyna​wetpróby
zejściasięobciążające.Bokiedypodejmujeszdecyzję
orozstaniu,tozwykleonajestjużwtobiezbudowana.
Tylkopotemogarniacięstrach,którycięwywracaikaże