Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
10
przedmowa
jestemimwdzięcznyimamnadzieję,żewybacząmiupowszechnienie
tychhistorii.Szczególniechciałbymjednakpodziękowaćjednejgru-
pieoficeromPaństwowejStrażyPożarnej,zktórymimiałemokazję
spotykaćsięnaseriiszkoleńpoświęconychkontaktomzmediami.Ich
barwneopowieścidostarczyłymilicznychprzykładówniebanalnych
problemówkomunikacyjnych.
Chciałbym,bytenpodręcznikzostałocenionyjakoprzystępnyjak
napozycjęnaukową.Jeślijednakgdzieśwtymwzględziepopadłem
wprzesadę,totylkopoto,bytaksiążkaokomunikowaniusamabyła
komunikatywną.Ponieważwdużejczęścijesttozapiswykładów,któ-
rychmusieliwysłuchaćstudencidziennikarstwaikomunikacjispołecz-
nej,imnależąsięszczególnepodziękowaniazainspiracjeorazbezpo-
średniąweryfikacjętego,cojestinteresujące,acotrywialnelubmniej
istotne.
Napoczątkuwykładówiszkoleńzdarzamisięzadawaćsłuchaczom
pytanie:„Jakpaństwosądzą,czybędętupaństwauczyłmanipulacji?”.
Osoby,którepierwszeprzełamujązakłopotanie,mówiązwykleniepew-
nie:„Myślimy,żetak”.Odpowiadamwtedy,żemuszęzawieśćtenadzie-
je.Najpierwjednakwinienimjestemwyjaśnienie.Odtakiegowłaśnie
wyjaśnieniarozpoczniesiętenpodręcznik.
JarosławFlis