Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zasłonięcioczy.Niezdejmujchusteczkidomomentu,
skończę.Bojęsię,żestchórzę,kiedynamnie
spojrzysz.Zamilknęalboucieknę,anietaktosobie
wyobraziłam.Twójwzrokniepozwoliłbyminaszczerość.
Tenjedenrazzróbto,ocoproszę.
Tenjedenraz…Zawiązujemioczy.
Mężu,pragnęsięrozstaćztobą.Tu,wobecności
twoichnajbliższych.Myślałamotymmiesiącami,latami,
codzień.Tadecyzjakiełkowaławemnieirosłajak
ziarno.Dziśjestrozłożystąsosną,silnąiugruntowaną.
Dajeschronieniemoimplanominadziejomnanowe
życie.Bezciebie.Widzimysięporazostatni,jużsięnie
spotkamy.Zejdziemynadółiodjedziemyosobno.
Zamówiłamkierowcę,któryprzybędzienaparkingtwoim
SUV-em,zawiezieciędodomu.Jutro,gdyudaszsię
dopracy,zabioręswojerzeczy.Niezatrzymujmnie,nie
proś,niegroź,nieszantażuj,nierozpaczaj.Tokoniec.
Ipoczątektwojegożyciabezemnie,obyszczęśliwszego.
Dusznomi.
Wyszłamzaciebie,bobardzomisiępodobałeś.
Zewnętrzniejesteśidealny.Maszpiękneciało,intrygującą
twarz,oczy,wktórewpadasięjakwstudnię,uroczy
uśmiech,niezapomniany.Harmoniatwojejmimikijest
niepowtarzalna.Każdakobietamarzyłabyotwoim
dotyku,przytuleniu,śniłabyotobie.Każdachciałaby
poczućzapachtwoichwłosów.Czułamsięwielką
szczęściarą,żemniewybrałeś.Skromną,zwyczajną
dziewczynę,zakopanąwksiążkach,bezgustu,lepiej
znającąsięnahistoriiiproblemachspołecznychkrajuniż