Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TerazczekamynaGwiazdkę.
AlbonaaniołkawtrąciłaEwa.
Jakzwał,takzwał.
Wcalenie,GwiazdkatoGwiazdka,aaniołekalbo
śnieżynka…
PrzestańcieuciszyłichEryk.
Zpoważnąminąpodszedłdosamochodu,lecz
zatrzymałsięwbezpiecznejodległości.
Niechpantorzucinaziemię.
Ale…
Śniegzamortyzujeupadek,cokolwiekbytoniebyło.
Dziękujemyzaprezent,leczmusimybyćostrożni.
ZagadkowyAgentprzestąpiłznoginanogęizerknął
natowarzyszy.Woczachcałejtrójkibłyszczała
ciekawość.Rodziceprzestrzegalinasprzed
porywaczamiikontaktamiznieznajomymi
moralizatorskimtonemciągnąłEryk.Jednakjesteśmy
wdzięcznizaprezent.