Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
toznacznieprostsze,alepoczterdziestcekażdykilogram
wdółstanowiłistnycud.
Wchodzisz,uśmiechaszsięszerokoiprzedstawiasz
wszystkiminstruujemnieLilianna.Potempałeczkę
przejmujeAnika,starajsiępoprostuzaniąpodążać.
Jasnemruczępodnosem,nerwowozerkając
naciężką,zielonąkotaręoddzielającąmnieodplanu.
Rozluźnijsię.Liliannagłaszczemnieponagim
ramieniu.
Mamochotęuciec,alewiem,żeniemogę.Podpisałam
kontrakt,aniestaćmnienazapłaceniekaryzajego
zerwanie.
Wkońcumateriałprzedemnąrozsuwasię,więcbiorę
głębokioddechirobiędokładnieto,czegosięodemnie
oczekuje.Gram.
Kroczępowoliwniewygodnejsukni,uśmiechamsię
szerokoipatrzęprostowoczyprowadzącejrealityshow.
Niewiem,ktowymyśliłnazwę,bozrzeczywistością
niematonicwspólnego…Każdyobecnynatymplanie
musiodegraćswojąrolęinawetjeślijestwniejszczery,
nawetjeślizzałożeniachciałtubyćsobą,toitakmusi
wpewnymmomencieudawać.Scenariusz
tobezwzględnyszef.
Anikauśmiechasiędelikatnie,mówicoś,alejejnie
słyszę.Wsłuchawcewetkniętejdyskretniewmojeucho
Liliannawciążpowtarza,żemamsięrozluźnić,
bowyglądam,jakbymszłanaskazanie.Staramsięjakoś
poprawićmójkrok,aletoniełatwewtejprzeklętejsukni.
Czujęnasobiewzrokdwunastumłodychmężczyzn,
zktórychwiększośćjużmiałamokazjępoznaćonline
poprzezichprezentacje.Widzowiemyślą,żetojaich
wybrałamspośródsetekinnychkandydatów,alenic
bardziejmylnego.Anija,anidwiepozostałekobietynie
miałyśmynatowpływu.Jużwtedyzaczęłasięgra,
budowanietakiego„świata”,jakichcąoglądaćwidzowie
przedtelewizorami.