Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pogodazmuszadosiedzeniawdomu,asiedzeniewdomusprzyja
odkrywaniuipoznawaniujegozakamarków.Ileżodkryćmożnazrobić,
wędrujączkawałkiemświecypowielkim,starymdomu,awłaściwie
podomach.Polaodkryłabowiemjużwcześniejwklatceschodowejna
strychuswegodomumałedrzwi,zanimizbiorniknawodę,azanim
ciemnemiejsce,doktóregomożnabyłosięwcisnąć.Tociemne
miejsceprzypominałodługitunelzprostopadłą,ceglanąścianąpo
jednejstronieiukośnieopadającymdachemdomupodrugiej.Między
dachówkamibyłyodczasudoczasuszczeliny,przezktóresączyłosię
dzienneświatło.Tunelniemiałpodłogizdesek;chodziłosiępo
drewnianychkrokwiach,rozdzielonychtylkocienkąwarstwątynku.
Gdybysięnaniejprzypadkiemstanęło,możnabywpaśćprzezsufitdo
pokojupołożonegoniżej.Napoczątkutunelu,tużzazbiornikiem,Pola
urządziłasobieJaskinięPrzemytników.Zkawałkówstarychskrzyń
ipołamanychkuchennychtaboretówzrobiłacośwrodzajupodłogi.
Trzymałatutajżelaznąkasetkęzróżnymiskarbamiipowieść,którą
pisała,miałatamteżzwyklekilkajabłek.Byłotowymarzonemiejsce,
bywspokojuwypićsobiebutelkęimbirowegopiwa.Pustebutelki
jeszczebardziejupodabniałyjedoprawdziwejjaskiniprzemytników.
Digory’emuJaskiniabardzosiępodobała.Polaniepokazałamu
swojejpowieści,alechłopcaitakbardziejzainteresowałydalsze
odkrycia.
Słuchaj,Polu,jakdalekobiegnietentunel?Chodzimioto,czy
kończysiętam,gdzietwójdom?
Nie.Taściananiewychodzinadach.Ciągniesiędalej.Niemam
pojęciadokąd.
Awięcmożesięciągnąćprzezcałyrząddomów.
Napewno.Ale...słuchaj,Digory,cośmiwpadłodogłowy.
Co?
Przecieżwtensposóbmożemydostaćsiędoinnychdomów!
Tak,żebynaszłapaliiwzięlizazłodziei.Dziękuję,toniedla