Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
klaunwmarnymskeczu,ispojrzałprzedsiebie.Drugiepółpiętra
ipotemjeszczecałakondygnacja.Podniósłwzrokiuśmiechnąłsię
dodziewczyny.Jejbiaładłońprzysiadłanieruchomonaporęczyjak
mewa.
Pomócpanu?
Nadalsięuśmiechał.Możnapowiedzieć:klaunpełnągębą.Siedział
bezradnienatyłkuimyślałozłotejzasadzieswojegodziadkaspod
Myślenic:wyżejdupyniepodskoczysz.Aonchciałpodskoczyć,
bolubiłdziałaćponadsiły.Wszystkiedzieciskaczą,aleAmbitny
Andrzejekpodskoczynajwyżej,bojestnajlepszy.Choćbymiałprzy
tymzłamaćsobiekośćogonowąidoznaćwstrząsuresztekmózgu
wpoobijanejczaszce,zktórejjeszczeniecałkiemwywietrzał
cyjanowodór.
Naglepoczuł,jakktośgopodejmujepodpachyimocnostawia
nanogi.Niezauważyłnawet,kiedypraktykantkazeszłaposchodach.
Zawahałsię,aleonazłapałagozaramionaiodwróciła.
Dapanradępowiedziałaznamaszczonymspokojem,jakbygrali
wamatorskimremake’uPrzebudzeń.Apotempocałowała
gowpoliczekilekkopchnęłakuschodomwdół.
Zrobiłkrokichwyciłsięporęczy,żebynierunąćnatwarz.Wtedy
pchnęłagodrugiraziposzedł,aonastałachwilę,przyglądającsię
niepewnymruchomwciążoszołomionegoŁazarza.Gdyznalazłsię
natrzecimstopniu,ruszyładogóry.Stuk,stuk,stuk.Miałaodczekać
chwilę,apotemnazimnoodegraćgorączkę.Flamenco.
Późniejnierazsięzastanawiał,dlaczegotozrobiła.Czyzfascynacji
przystojnyminspektoremzKrakowaruszającymnaratunek
przyjacielowijakdzielnydetektywTuptuśzkomiksudla
przedszkolaków?Możewidziaławnimbohatera,kogoś,ktozanich
wszystkichnaprawitenpopapranyświat?Ludchętniekupujetakie
historie.Wkażdymrazieonchciałtakmyślećitrzymałsiętejmyśli
jakporęczy,zktórąwłaśniesięzmagał,stąpającwdół.Jakośszło.
Szedł.Możedojdzie.Możedojdziedosamegodna.Izpowrotem.
Gdydotarłdodrugiegopiętrainadgłowąusłyszałkrzyk