Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dlamnietamagiadawnostądwyparowała.Marzyłemopo-
wrociedoojczyznylubwyjeździedojakiegokolwiekinnego
kraju.Niestetyutknąłemtudoczasuwykonaniazadania,czyli
dopókiniezdemaskujęskorumpowanegoambasadoraprzeka-
zującegopoufneinformacjefrancuskiemuministrowi.Mia-
łemdowodynato,żesięzesobąkontaktowali,aletojeszcze
oniczymnieprzesądzało.Pracowaliwkońcuwtejsamejbran-
ży,więcbezproblemumogliwytłumaczyćwspólneobiadyczy
biznesowepogawędki.
Potrzebowałemczegoświęcej.Konkretów.Musiałemprzyła-
paćichnagorącymuczynku.
Liczyłem,żewłaśniedziśdopiszemiszczęście.Kiedyzeszłego
wieczoruprzechwyciłemrozmowętelefonicznąobupolityków,
zktórejdośćjasnowynikało,żejedennaciskałnadrugiego,aby
wreszciedokończyćsprawę,ucieszyłemsięjakdziecko.Samo
nagranieoczywiściebyłoalarmujące,jednaktozamało,bywsz-
cząćoficjalneśledztwoiodwołaćnieuczciwegodyplomatęze
stanowiska,boimmunitetpozwalałmunabardzowiele.
Właśnietuwkraczałemjaaniołwludzkiejskórze,obroń-
canarodu,superbohateriposzukiwaczprawdy.Innymisłowy
sekretnyzwiadowca,aswywiadu,tajnyagent.Krótkomówiąc:
szpieg.
Mojaprofesjatozdefinicjimokrysenkażdegonastolatka
oglądającegoprzygodyJamesaBonda,lecztaknaprawdęztaj-
nymagentemJejKrólewskiejMościłączyłmniejedyniepatrio-
tyzm.Niejeździłemdrogimisamochodami,nielatałemżadnym
prywatnymodrzutowcemaninieposługiwałemsięgadżetami
7