Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pisząc,pannigdynierozsypujebezładniesłów,coczyniącza-
semautorzy,powołującsięnaautorytetypsychologii,tłuma-
cząc,żechaosoddajestanwspółczesnegoświata.Panukłada
staranniezdania.Dlaczego?
Skoroświatwspółczesnyjestchaosem,jaknamsięwydaje,tozna-
turyrzeczypróbujemy,choćbywcelachobronnych,zapanować
nadnimnasząświadomością,awięcrozpoznaćgo.Taksięzawsze
zachowujeczłowiekwobeckażdegowymiarurzeczywistości,każ-
dejsytuacji,anadewszystkowobecwłasnegożycia.Ażebymóc
rozpoznać,potrzebnyjestjakiśładpoznawczyczyjakktowoli
jakaśmetoda.Iwłaśniezdaniejestnarzędziemtakiegopoznaw-
czegoładu.Acodostarannościmoichzdań,jaktopaniokreśliła,
niewiem,cobytomiałoznaczyć.Starannezdaniekojarzymisię
zezdaniempoprawnym.otóżniewydajemisię,żebymposłu-
giwałsiętakimzdaniem.Dążęzawszedomaksymalnejprostoty
zdania.Toraz.Podrugie,żebyopróczkomunikatuzawierałoija-
kieśsugestie,jakieśsensydomyślne,symboliczne,metaforyczne,
awięcbybyłowielowymiarowe.Słowem,żebywnajprostszym
zdaniumieściłosięjaknajwięcej.Staramsięniemarnowaćsłów
ijeślinatymmiałabypolegaćstarannośćmoichzdań,togotów
bymsięzgodzić.
Zatemzrozmysłemniekiedytworzypancoś,czegoniema.
Żebystworzyćświat,trzebastworzyćjęzyk.Każdaopowieśćwy-
magainnegojęzyka.Dziękijęzykowistajesięosobna.
Pański„Kamieńnakamieniu”składasięzezdań,amimoto
mamwrażenienarratorwłaściwieniedotykasensu,może
dziejesiętakdopierowzakończeniu,wostatnimrozdziale.Ta
książkatochaos,najprzykrzejszaspośródwszystkichpańskich
utworówtojestobecnewsłownictwie,wdialogach,wzderze-
niachemocji,dysonansachstylistycznychimogłabymtakdalej
wymieniać.Zastanawiamnie,dlaczegotakodbieram.
Niewiem,dlaczegopanitakodbiera.Wkażdymraziepaniod-
bioruniepotwierdziłysygnały,jakiedomnieotejksiążcewciąż
20