Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
otrząśniesz”.Niejestemgłupia.Wiem,żewkońcusię
otrząsnę.Alenietopotrzebujęsłyszećwtejchwili.
—Straszniefrustrujące—powiedziałem.
—Toostatnie,cochceszusłyszeć,kiedyprzechodzisz
przezcośtakiego.
—NOWŁAŚNIE—odetchnęła.
Przezkolejnągodzinęsiedzieliśmywsłabymświetle
samochodu,aRachelotwierałasięprzedemną.Oprócz
rozstaniarodzicówzaledwiekilkatygodniwcześniej
przeżyławypadeksamochodowy(zktórego,odziwo,
wyszłabezszwanku),aujejmłodszejsiostrywykryto
raka.Rozwód,poważnywypadekinowotwórsiostry
—wszystkotowciąguzaledwiemiesiąca.Miałem
wrażenie,żewcześniejnikomusięztegoniezwierzała.
Podczasrozmowystarałemsięnawszystkiesposoby
pokazaćjej,żerozumiemjejuczucia.Nietylko,
żesłuchamjejopowieściijejwspółczuję,ależewczuwam
sięwjejemocje.Żewidzęjejcierpienieiniezamierzam
szukaćrozwiązań,dawaćjejradanikazaćjejiść
doprzodu.Wtamtejchwilijedyne,comogłemzrobić,
topomócjejzrozumieć,żejejból,gniewizagubienie
sąwporządku.Żesąuzasadnione.Żemapełneprawo
—iżebardzopotrzebuje—
poczućteemocje
.
Kiedysiężegnaliśmy,zatrzymałasięnachwilę.
—Dziękuję—powiedziała.—Przepraszam,
żewylałamnaciebietowszystko.Chybapoprostu
czułam,żeniemamzkimotympogadać.Pierwszyraz
oddłuższegoczasuzrobiłomisięlżejnasercu.
Podziękowałemjejzaotwartośćiodprowadziłem
jąpoddom.Kiedywróciłemdosamochodu,siedziałem
jeszczeprzezkilkaminut,myślącowydarzeniachtego
wieczoru.Spotkanie,którezaczęłosięjakonieudana,
jednostronnapółgodzinnarandka,zamieniłosię
wniesamowiciezbliżająceicennedoświadczenie.Nie
tylkozdobyłemzaufaniemojejnowejznajomej,aletakże
poczułemwzględemniejszczerąmiłość,troskęiempatię.
Itozaledwiewgodzinę.Rzeczjasna,niemamnamyśli
zakochania,tylkopoczucie,żewidzędrugąosobę