Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Paradoksysocjologicznychprognoz
Aotoinnyprzykładtegosamegotypu.
13
Jednazmoichstudentekprzyszładomnieniedawnozpodziękowaniem.
Naprawdętaksięcieszęmówiła.Dziękizajęciomzpanemprofesoremdosta-
łamwłaśniepracę,naktórejbardzomizależało.
Notobardzosięcieszę.Jaktosięstało?pytam.
Wczasierozmowykwalifikacyjnejzorientowałamsię,żepytającyczytalitesame
książki,któremyczytaliśmynazajęciach.Wiedziałamwięc,czegochcąodemnie.No
itakdobrzeposzło.
Właśniektośtakijestnampotrzebnypowiedzielinakońcu.
Sytuacjęsocjologiikomplikujejednaknietylkoprognozaostatecznienietrafna.
Równieżpewneprognozytrafnepociągajązasobąkłopotypodobnedotych,które
implikująprognozynietrafione.Opowiemyonichnaprzykładzie,któryRobertMer-
ton,klasykfunkcjonalnejsocjologiiamerykańskiej,nazwałsamospełniającymsię
proroctwem.
Paradoksysamospełniającegosięproroctwa
RozpocznijmyodprzykładówMertona:otonieprawdziwapogłoskaoniewypłacalno-
ścibankusprawia,żeposiadaczekontustawiająsięwkolejcedokas,cowniedługim
czasiepowodujerzeczywistąniewypłacalnośćbanku;otostudent,przekonanyotym,
żeoblejeegzamin,niezdajegorzeczywiście;otouprzedzeniarasowebiałegoobywa-
telastająsiępowodemrzeczywistychupośledzeńobywateliczarnychwystarczy,jak
piszeMerton,iżMurzynówuznajesięzaludzi„zgruntuniezdolnychdozrozumienia
zasadruchuzwiązkowego”,copowoduje,żeutrudniasięimwstępowaniedozwiąz-
kówzawodowych,ato,żedonichnienależą,uniemożliwiaimzkoleiznalezienie
pracy,cowymuszananichniejakorolęłamistrajków,czymdalejpotwierdzająwyj-
ściowątezę,iżniesązdolnidozrozumieniazasadruchuzwiązkowego(Merton1982).
Podobneprzykładymożnaoczywiściemnożyć,opisującprognozy,którerealizująsię
„same”,przezsamfaktichsformułowaniaiupowszechnienia.Przytoczonyprzykład
studenckiegoegzaminupokazuje,iżkoncepcjaMertonadotyczytakżeprognozydzia-
łaniaindywidualnego,cozresztąniemadlanaszejanalizywiększegoznaczenia.Roz-
ważmyinnekwestiezwiązanezanalizamiMertona.
OtóżMerton,zakładającmożliwośćodróżnieniasytuacji„fałszywej”od„prawdzi-
wej”,przyjmujedośćsilnezałożenie(skądinądwcaleniezaskakującewustachfunk-
cjonalisty),zgodniezktórymzłatwościąmożnaprzeciwstawićsubiektywną„definicję
sytuacji”definicji„obiektywnieprawdziwej”.Jeślipamiętamy,żeMertonowska
definicjasytuacjitotakiopisdziałańludzkich,któryzawieraprognozę,toniemożemy
zapomnieć,żechodzitutajzawszeoprognozęczyjąś,aleojej„prawdziwości”bądź
„fałszywości”będziemymoglisięprzekonaćdopierowtedy,kiedyzostaniesprawdzo-
na.ProblemMertonapoleganatym,iżonwieprzedsprawdzeniem,któraprognoza