Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSPOMNIENIEREDAKTORA
Napierwszymrokumoichstudiów–studiowałemfizykę–wspólnydlafizyków
imatematykówwykładzanalizymatematycznejprowadziłprofesorStefan
Kulczycki,starszy,poważny,siwypanwciemnymgarniturze.Mówiłpięknie–
każdejegowystąpieniebyłoklasycznymprzykłademdoskonałegowykładu.
Skończyłsiępierwszyrokstudiów,anadrugimnastąpiłorozdzielenie
matematykówifizyków.Napierwszymwykładziezanalizymatematycznej
pojawiłsiędośćmłodyczłowiekwjasnejkurtce–docentKrzysztofMaurin.
Wtamtejchwiliprzemknęłomiprzezmyślprzypuszczenie,żebędzietowykład
drugiejkategorii.Ogromniesięmyliłem.Niemalodpierwszychsłówdałsię
odczućfascynującystylMaurina.Tematbyłwprawdziestandardowy:funkcje
wieluzmiennych,alewykładanywistotnienowy,innysposób,zjakimsiędotąd
niespotkałem.ZwracałauwagęprzedewszystkimosobowośćProfesora,choć
niejestemwstaniepowiedzieć,naczympolegałJegowpływnastudentów.
Przypominamsobie,żemoimkolegomzakademika(taksięskładało,że
studiowalimatematykę)opowiadałem,cobyłonawykładzie.Zresztąniektórzy
studencitegowydziałuzorientowalisię,żedziejesięcośniezwykłego,izaczęli
przychodzić,abyposłuchaćMaurina.Powielulatachusłyszałemkrańcowo
różneopinie:jednimówili,żebyłtonajgorszywykładwtokuichstudiów,
inni(mniejliczni)bylinimzachwyceni.Okazałosiępóźniej,żeprogramistyl
nauczaniamatematykiwprowadzonyprzezMaurinazostałwzmodyfikowanej
formieprzejętyprzezwieleinnychwydziałówiuczelni.
WnastępnychlatachMaurinprowadziłwykładymonograficznedotyczące
różnychdziałówmatematyki–tytanicznawręczpraca.Celembyłokształ-
ceniestudentównamatematykówoszerokichhoryzontach.Prowadziliśmy