Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MaciejŚlużyński
RW2010
Sprzedawcymarzeń
Niepijękawywszak,żadnej.Adzisiajtojużwszczególnościmamdokawy
wstrętjakiśtakiirracjonalny.Choćwłaściwietoracjonalnyjakbyk.
TejmusiszspróbowaćnalegałFeldmann.
SypnąłkopiastąłyżeczkęcukruipodałTymańskiemufiliżankę.
nKimmożebyćfacet,któremudyrektorfinansowypodajekawęjakkelner?”
zastanawiałasiędziewczyna.
Mężczyznaznieufnościąpowąchałaromatycznynaparinieoczekiwanietwarz
musięrozjaśniła.
Pachniejakwspomnieniedzieciństwa.Piernik,Gwiazdka,prezenty,dziadek
AnatolprzebranyzaŚwiętegoMikołaja,wWielkopolscezwanegoGwiazdorem,
ikawazbożowadladziecizcynamonemiwanilią,zaparzonawspecjalnymdzbanku
zsitkiem,żebyfusynieleciałydokubków...Wmiaręjakmówił,zwalniałtempo
swojejwypowiedzi,jegowzrokstawałsięspokojniejszy,mniejrozbiegany,apotem
corazbardziejskupiony,utkwionywjakimśniewidzialnympunkcie...
Nadalnieupiłanijednegołykukawy.
Emiliachciałacośpowiedzieć,alezamiasttegosyknęłanietylezbólu,cozza-
skoczenia.Suchańskiponadstolikiemzłapałzaprzedramięiścisnąłnatylemocno,
żepoczuła.Zerknęłananiego,aleonpatrzyłwnapięciunaTymańskiego.Poprostu
wtennietypowysposóbuciszył;miałanieprzeszkadzać.
Zadumanymężczyzna,bacznieobserwowanyrównieżprzezdrugiegozpreze-
sów,naglejakbyocknąłsięzesnu.
Wymyśliłempomysłobwieścił,odstawiającfiliżankęznietkniętąkawąna
stolik.Idęwięcdosiebie.PowiedzAgnieszce...
...żecięniema,niebyłoiniebędziedokończyłbystroSuchański.Imaci
przynieśćkredkiorazołówki.
Dokładnie.Alekredkiiołówkimamjużnaszykowaneoddwóchdni.Obró-
ciłsięnapięcieiwyszedłzpokoju,mrucząccośpodnosem.
Niewiedziała,comyślećocałejsytuacji,aleniezdążyłasiętymzmartwić.
13