Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pomieszczeniezdawałosięcorazwęższe,jakgdybyściany
kurczyłysięwokołokuszy.Tylkotoistniało.Palecnaspuście.
Czubekbełtu.Sercedrżącewpiersi,jakbyleżałonagienazimnie.
Uczuciebyłodużomniejsilneniżwtedy,gdywpobliżuznajdowalisię
wieczni,leczbardziejniepokojące.
Dźwiękstałsięgłośniejszy.Byłajużblisko.
Zatrzymałasięprzedwywróconymregałem,któryleżałnajej
drodze,przysterciebutelek.Wieleznichbyłostłuczonych.Kilka
roztrzaskanychbeczułekwyglądałojakpopękaneczaszki.Udałojejsię
niepotknąćojednąznich.Głuchyodgłostużobokzdradził,
żeDziurawiecniemiałtyleszczęścia.
Naglemlaskanieustało.Popodłodzepotoczyłasięsamotnapusta
butelka.
JuvaskinieniemgłowydałaznakBroddmarowi,abyszedłznią,
ainnymkazałagestempójśćwprzeciwnąstronę.Okrążyliregał,każdy
zeswojejstrony,iwyszliniemalprostonanią.
Mil
dre
Kobietasiedziaławwielkiejkałużywinaigryzłakość.Wodziła
ponichdzikim,czujnymwzrokiem,alenieruszałasięzmiejsca.
Jedzeniebyłoważniejsze.Wszystkowskazywałonato,żepróbowała
wypićpółpiwnicy,aleniezaspokoiłotojejgłodu.
Byłapopięćdziesiątceimiałanasobiefartuchkompletnie
przesiąkniętywinem.NagleJuvauświadomiłasobie,żekobietagryzie
własnąrękę.
BroddmarchwyciłJuvę,chcącwesprzeć,amożesiebie.
NaDruknęszepnąłDziurawiec.
Lokcofnąłsięizwymiotował.
Mildrewciążżułakość,ssącjakniemowlę;wydawałosię,żenie
czujebólu.
Juviezrobiłosięzimno,wycelowaławMildrekuszę.Zobaczyła
drżącybełtinacisnęłaspust.Krewszumiałajejwuszach,niesłyszała
własnegostrzału.Widziałajednakbełtwbijającysięwpierś.Mildre
szarpnęłasiędotyłu,ajejciałorozpostarłosięnabeczce.Krewzręki
spływałanapodłogę,mieszającsięzwinem,więcwyglądałoto,jakby
wylałysięjejniepojęteilości.
Juvaodetchnęłagłęboko.Płucazapiekły.Przezchwilę