Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
matego,żetopanimatka,jaktokiedyśbywało,żetaknie
można,żetakniewypadaitrzebamatkętylkocałować
wrękę.Tenaszerelacjebardziejproste,bezpośrednie,
alewtensposóbteżabsolutnieautentyczne.
M.M.-K.Topodmiotowetraktowaniejestważneipo-
trzebne.Pozatym,mamtakiepoczucie,żeniematutaj
barier.
K.M.Nie,niema.Obalamywszelkiebariery!
M.M.-K.Aoczymmarzyłaśwtakimaspekciezawodo-
wym?
K.M.Waspekciezawodowymciąglemyślałam,żeje-
stemdoniczego.Tancerkążadnądobrąniejestem,bonie
mamkoniecznychatutówwtymkierunku.Jakprawie
każdagłupiamłodadziewczynkachciałambyćmodelką,
tancerką,albopisarzem.Wyobrażałamsobie,żesiedzę
przytakimwielkimdębowymbiurkuimaczampióroze
stalówkąwkałamarzuzatramentem,ipiszęwzeszycie
książki,ponieważtakmójtatuśpracowałnadswojama-
tematyką.Alepóźniejwzięłamsięzatentaniecibardzo
pracowicieodbyłamcałąszkołębaletową,dziewięćlat
szkoły.Późniejotrzymałamdyplom,tańczyłamwoperze.
Wreszciezrozumiałam,żenietrzebabyćtakąpoprawną
iiśćtakąwytyczonądrogą,irzuciłamtaniecwTeatrze
Wielkim,izaczęłamtańczyćnaprawoilewo,głównie
zresztąwTV.TańczyłamnaBielanach,wMłocinach,na
festynachludowych,alboiwSaliKongresowej,wszędzie,
gdziesiędało.Aletańczyłamswójwłasnytaniec,itak,
jakjalubiłam,tobyłonaprawdęmoje.Wzwiązkuztym
całatakariera,wcudzysłowie,którązrobiłamwPolsce
latach60.,kiedytoniewychodziłamztelewizji,wktórej
siępokazywałamkilkarazywtygodniu-zawdzięczam
nietemu,żebyłamjakaśwyjątkowodobra,bojakmówi-
łymojekoleżankitancerkiDMazurówna?dobratancer-
ka?przecieżonadwóchpiruetówniemożezrobić,przy
drugimsięwali!”Itobyłaniejakoprawda,ponieważbyło
Miłośćtojedynycud,któryzdarzasięwżyciu…
21