Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
powiedziane.
–Dziękuję,pannoLee–powiedziałVlad,ignorującjej
pytanie.–ObiezMegdostarczyłyściemiwielucennych
informacji,alejużporazacząćpracę.Dziśzajmujesię
panirealizacjązamówieńwksięgarni,prawda?
–Tak,tych,któresiędazrealizować–mruknęła.
Wstała,alenieruszyławstronęwyjścia.–Ruthnie
zamierzaławammówićoogródkuwarzywnymitak
dalej.
–Więccieszęsię,żepanimipowiedziała.
Zaczekał,ażMerriLeezejdzieposchodach,apotem
wstałzzabiurkaipodszedłdooknawychodzącego
naWroniąAleję.Przeklętemałpywciążtrajkotaływradio
iwgazetachoruchuLudziePrzedeiNadeWszystko.
Wporównaniuz
terraindigena
,którzychodzilipotym
świecienadługoprzeddinozaurami,ludziestanowili
całkiemnowygatunek,aleuważali,żetoonipowinni
rządzićświatem.Dotakiejpostawyzachęcałyichjeszcze
mowywygłaszaneprzezczłonkówruchu.
Czyoninierozumieją,że
terraindigena
słyszelijuż
towszystko,itonieraz?Czynierozumieją,żetakie
słowazwiastująbezwzględnąwalkęoterytorium?
Iczyniezastanawiaich,cosięstałozludzkimi
miastami,kiedypoprzednimrazemzaczęlistawiaćtakie
żądania?
Świetnie
,pomyślałVlad,wpatrującsięobojętnym
wzrokiemwsamochodyprzejeżdżająceWroniąAleją.
Więcniechsięstanie.Niemaciepojęcia,cożyje
winteriorze,alewkrótcesiętegodowiecie.Jeśli
sprowokujeciewojnęwThaisii,dowieciesiętego
napewno
.
Naglezauważył,żepodrugiejstronieulicyzatrzymał
sięjakiśsamochód,zktóregopochwiliwysiadłodwóch
mężczyzn.Wyjęlizbagażnikajakąśtablicęiwbili
jąnapodjeździejednejzdużychkamienicwzniesionych
naprzeciwkoDziedzińca.Potemprzeszliprzezpodjazd
piętrowegodrewnianegobudynkuiustawilitakąsamą