Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podrugiebojęsięwrócićnaHektary,gdziemogę
ugrzęznąćnakolejnedługielata.
Naskrzyżowaniudoganiamniewysokiblondyn
wdżinsowejkatanieznaszywkami.Wydajesięznajomy.
Jegoszaroniebieskieoczynatleopalonejskórytwarzy
wyglądająjakwypolerowanezłotówki.
Ej,gdzieidzieszzwalizą?
Przedsiebie.
Poznajeszmnie?
Słucham?
Anic.Piotrekjestem.Podajemispoconądłoń.
Wiola.
Daruj,żeciętakzaczepiamnaulicy,alechciałem
pogadaćzkimśznaszegoroku.
Będziemynajednymroku?
Natowygląda.Matkamnienamówiła,żebymzłożył
tupapiery,noijakzwyklemiałarację.Gdybymjej
pomaturzenieposłuchał,szorowałbymterazszczoteczką
dozębówkiblewjednostce.Możeskoczymytunakawę?
Wskazujeklockowatydwukondygnacyjnybudynek
naroguArmiiKrajowejiJanaPawłaII.
Wkawiarnipopijamynalewkęzsuszonychśliwek,która
udajeherbatęikłócimysięoksiążki.Jawolę
Władcę
much
,on
WładcęPierścieni
,ja
Burzę
,on
Buszującego
wzbożu.
Kiedyrozmowaschodzinaulubionefilmy,
nerwowowiercęsięnakrześleirozmazuję
polaminowanymstolikuwuzetkę.
Niemogęmupowiedzieć,żewłaściwienieznam
filmów,wychowałamsięnapolach,półdzieciństwa
spędziłamwśródzwierzątwoborze,nastrychu
iwchlewie,żetelewizjinieoglądałamodlat,bonasz
staryrubinleżakujewstołowymobokmeblościanki
nazapadniętejpodłodze,apokazyfilmówwideo,które
sołtyszorganizowałwremizie,zakończyłysię
wpierwszymdniuprezentacji,boktośukradłwszystkie
kasety,zjakiegośpowoduzostawiająctylko
Pamięć
absolutną
,którąpokilkutygodniachwszyscywewsiznali
napamięć,amójbliskikolega,StarszyLajboś,kleiłto,
znaczywąchałbutapreniprzemienionywagentazMarsa