Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
doichpoziomuumysłowegoizobrazowaćistniejącystanrzeczydrogą
analogji,dostępnejzrozumieniuprzeciętnegoczytelnika“.
–Tożtofenomen–żyjącyfenomen!–przerwałMcArdle
zprzejęciemkiwającgłowa–tenczłowiekzdołałbyrozwścieczyć
gołębiceipokłócićkwakrów.Nicdziwnego,żejestznienawidzony
wcałymLondynie;adoprawdyszkoda,szkoda,panieMalone,gdyż
jesttoumysłniepospolity.No,aleposłuchajmytejanalogji.
–„Przypuśćmy–czytałemdalej–żektośrzuciłniewielkipęczek
korkównafaleAtlantyku;zdnianadzieńkorkipłynąćbędąpowoli
wśródtychsamychwarunkówigdybyzdolnebyłydomyślenia,
uważałybytewarunkizawieczneiniewzruszone.Myjednak,dzięki
naszejwiedzy,rozumiemyjakwieleprzygódzdarzyćsięmożetym
korkom.Mogązderzyćsięzestatkiemlubześpiącymkrokodylem,lub
zaplątaćsięwśródmorskichwodorostów.Wkażdymjednakwypadku
podróżichskończyłabysięnatem,żefalewyrzuciłybyjenaskaliste
brzegiLabradoru.Aleniezdawałybysobiewcalesprawyzsytuacji
płynącdzieńpodniuprzezbezbrzeżnywichmniemaniu,wiecznie
niezmiennyocean.
Czytelnicypańscyzrozumiejązapewne,żewprzenośnitejAtlantyk
wyobrażaniezmierzonąprzestrzeńeteru,któranasotacza,apęczek
korków–drobnysystemplanetarny,doktóregonależymy.Jako
trzeciorzędnaplaneta,ciągnącazasobąogonnicnieznaczących
satelitów,płyniemywśródniezmiennychwarunkówkujakiemuś
nieznanemucelowi,kujakiejśpotwornejkatastrofie,któraczyha
nanaswnieznanychprzestrzeniachjakoNiagaraeterulubnieznane
skałynowegoLabradoru.Niewidzętunic,cobyusprawiedliwiało
płytkiiprostackioptymizmMr.JamesWilsonMacPhail’a,ale
natomiastwidzędużopowodów,przemawiającychzapilnem
ibacznemśledzeniemwszystkichzmian,którezachodzą
wkosmicznychprzestworzach,aodktórychzależynaszlos“.
–Oho,tomiministerialnagłowa!–zauważyłMcArdle–jego
wywodybrzmiąprzekonywająco,aledowiedzmysięcogoniepokoi.
„OgólnezacieraniesięizmianalinjiFrauenhofera,wskazuje,
zdaniemmojem,naznacznezaburzeniakosmiczneodziwnym
iskomplikowanymcharakterze.Światłoplanetyjestodbiciemsię
promienisłonecznych,blaskgwiazdyjestnatomiastświatłem
samoistnem.Otóżzarównospectrumgwiazd,jakispectrumplanet
zdradzatesamezmiany,czyżbywięczmieniłysiętakpierwszejak
idrugie?Przypuszczeniepodobneuważamzaabsurd;cóż
zajednakowezmianymogływnichzajśćjednocześnie?Awięcmoże