Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
urzędówcentralnych.Natomiastchłopieczmaskąnatwarzy(wełniana
pończochanaciągniętanagłowę,otworywyciętenaoczyiusta)jest
miejscowymfedainem,któregoniewolnonamznaćanizwidzenia,ani
znazwiska.Niemamypewności,kimludziewzielonych,
amerykańskichkurtkach,którzypędząsamochodem,lufyautomatów
wystawioneprzezokno.Możetomilicjanci,amożejedna
zopozycyjnychbojówek(fanatycyreligijni,anarchiści,niedobitki
Savaku),którzygnajązsamobójcządeterminacją,abydokonaćaktu
sabotażulubzemsty.
Jednakżewsumiejestnamobojętne,ktonanasurządzizasadzkę
iwczyjąpułapkę(urzędowąlubnielegalną)wpadniemy.Nikogonie
bawiątakierozróżnienia,ludziewoląunikaćniespodzianek
ibarykadująsięnanocwswoichdomach.Mójhoteljesttakże
zamknięty(otejgodzinieodgłosystrzałówmieszająsięwcałym
mieściezezgrzytemopuszczanychżaluzjiihałasemzatrzaskiwanych
furtekidrzwi).Niktnieprzyjdzie,nicsięniezdarzy.Niemam
dokogosięodezwać,siedzęsamwpustympokoju,przeglądamleżące
nastolefotografieizapiski,słuchamnagranychnataśmyrozmów.