Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
J.Ossowski,Szarlatanówniktniekocha.StudiaiszkiceoGałczyńskim,
Kraków2006,ISBN83-7271-373-1,©byWNUniwersytetuPedagogicznego2006
8
rekonstrukcjisensówdziełaGałczyńskiegoorazanalizomiinterpretacjomtowa-
rzyszyłoprzeświadczenie,żedotychczasowesposobyjegokonkretyzacjiwwielu
przypadkachpolegałyna„przeoczaniu”miejscniedookreślanychlubprzypisy-
waniutekstomsatyryczno-groteskowymirefleksyjnympewnychjednoznacznych
intencjitam,gdzieichniebyło.
DotychczaswopisiedziełaGałczyńskiegowpierwszymrzędziezwracanouwa-
najegowłasnościludyczno-humorystyczne,któretraktowanojakowalornad-
rzędny,zwłaszczautworówsatyrycznych.Tymczasemcentralnąwartościąwierszy
ipoematówGałczyńskiegobywałytakżestrach,cierpienie,osamotnienie,tragicz-
nośćorazanalitycznieiinterpretacyjnieuchwytneichznaczeniaegzystencjalne
isymboliczne,którezawarłemwmetaforycznieużytymwersietytułowym„Szarla-
tanówniktniekocha”3.Ówmetaforycznieujętytytułmożebyćkryptonimembar-
dzowieluróżnychspraw,jakdowodzitegolekturaUlicyszarlatanów,skądcytatten
pochodzi.Brakmiłościtoprzejawdramatuistnieniawświecieobcymczłowiekowi
iodpychającym,rozumianyjakoobrazkondycjiludzkiej,którejznaczenie(donio-
słość)poleganaheroizmieegzystencjiwrzeczywistościwrogiejiodrażającej.
NaogółkrytycyibadaczedorobkuGałczyńskiegowydawalionimsądydosyć
krytyczne,uzasadniającjenapodstawiekonkretyzacjiideowo-politycznychispo-
łeczno-obyczajowych,któreudałosięimwytworzyćwdośćprzypadkowysposób.
Opinienatemat„wesołegodekadenta”byłynietylkojednostronne,aleizazwyczaj
niesprawiedliwe,jakchoćbytezawartewZniewolonymumyśleCzesławaMiłosza,
pamflecieurastającymtutajdosymbolukrytycznejmanipulacji4.Przypisywanobo-
wiemczęstowierszomipoematomGałczyńskiegowadyizalety,jakieonemogłyby
posiadać,gdybywystępowaływnichtewszystkie„uzupełnienia”ideowo-artystycz-
neiestetyczne,jakiedefactobyłytylkodośćprzypadkowymi„wadami”dodanymi
przezkrytyków.Owe„uzupełnienia”wkonkretyzacjachinadinterpretacjewspo-
sóbistotnyzmieniałyartystyczneobliczedziełaGałczyńskiego,odbierałymucałą
jegozłożonośćiurodęestetyczną,upraszczałyintencjeautora.
PodobnąsytuacjętrafnieująłRomanIngardenwswoichrozważaniachnate-
matnaukowejcharakterologiiposzczególnychdziełliterackich.Jegoopinieodnieść
możnatakżedokonkretyzacjidziełaGałczyńskiego,ponieważtodzieło:
Istnieje,żyjeidziałananas,wzbogacaniepomiernienaszeżycie,użyczanamgodzinza-
chwytuipozwalazejśćwbezdennegłębiebytu,aprzecieżjesttylkotworembytowo-hete-
ronomicznym,którywsensieautonomiibytowejjestniemalniczym.Jeślichcemygoująć
teoretycznie,wówczasukazujenamzłożonośćiwielostronność,którezaledwieogarnąć
można,aprzecieżstajeprzednamiwestetycznymdoznaniujakojedność,poprzezktórą
taskomplikowanabudowazaledwieprześwieca.Posiadaonobytheteronomicznyjak
się„Skumbriewtomacie,[w:]tegoż,Osatyrze,Katowice1996,s.197–251,292–305;Wokół„Końcaświata”
K.I.Gałczyńskiego,[w:]Gałczyńskipolatach...,s.79–91;Serwus,madonna”(Wokół„Utworówpoety-
ckich”z1937roku),[w:]DziełoiżycieKonstantegoIldefonsaGałczyńskiego.T.II,podred.A.Kulawika
iJ.S.Ossowskiego,Kraków2005,s.601–622.TakżewysokiejklasymonografiaZ.ChojnowskiegoPoe-
tyckawiaraJarosławaIwaszkiewicza(Olsztyn1999)dowodzi,żejeśliwiedzęopoezjibadaczczerpie
zpoezji,dochowujewiernościdziełu.
3
Wszystkieutworywtejksiążce,oileniezaznaczaminaczej,cytujęwedług:K.I.Gałczyński,Dzie-
ławpięciutomach,red.K.Gałczyńska,B.Kowalska,Warszawa1979;K.I.Gałczyński,Dzieławybrane.
T.1–3,wybórioprac.K.Gałczyńska,wstępK.Jeleński,Warszawa2002.
4
Zob.J.S.Ossowski,PortretGałczyńskiegow„Zniewolonymumyśle”jakoreprodukcja,[w:]Dzieło
iżycieKonstantegoIldefonsaGałczyńskiego.T.II...,s.775–826.