Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
skrytegoprzedświatemmiędzydrzewami,wzgórzami
orazciągnącymisiępohoryzontkwiecistymiłąkami.
BowłaśnietymbyłoConetoeniedużąmieściną,
którejniedotykałyzawirowaniaświata,kwitnącą
nawiosnęiskrzącąsięnabiałowzimie,zniewielkim
centrumpełnymceglanychbudynków.Towłaśnie
doniegokierowałysięsiostryMarsden.
Dośćdługoszłymatecznikiem,niemalsiędosiebienie
odzywającprzezgęstegałęzieprawiewogólenie
przedostawałosięsłońce,powietrzebyłociężkieiduszne,
nietylkozpowoduzbliżającejsięburzy.Drzewa
nieprzerwaniedosiebieszeptały.Wkońcuwydostałysię
zlasu,apotemruszyłyprzezpolaiłąki.Przecięły
jeikiedyodnalazłyasfaltowądrogę,jużsięjejtrzymały
prowadziłabowiemwprostdomiasteczka.
Przygłównejulicystałysklepy,anadnimimieszkali
ichwłaścicielebyłytumarket,skromnakafejka,
wktórejokolicznamłodzieżchodziłanacośsłodkiego,
restauracja,warsztatmechanikaijegosklepzczęściami.
Nakońcudrogistałrównieżosobnybielonybudynek
skrywającywswychmurachurządimiejskąbibliotekę,
aprzyaleibiegnącejprostopadledogłównejulicy
znajdowałysięniedużejednorodzinnedomkiotoczone
przezzadbaneogrodyitowłaśniewnichosiadłareszta
mieszkańcówConetoe.Zwykłamałomiejskaokolica.
Wręczleniwa,szczególnielatem,gdyżarlejesięznieba,
awśródwyschniętejtrawyrozlegasiępieśńcykad.
Elenorchwyciłasiostryzanadgarstkiipociągnęła
jewstronękafejki,którąioneodwiedzały,gdytylkobyły
wpobliżu.Dziewczynazerknęłaprzezwitrynędośrodka,
szukająctejjednej,szczególnejtwarzy,astojącaobok
Gingerodrazusiędomyśliła,okogochodzi.