Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nascenie,czytym,wjakisposóbłapaćświatło
ikomunikowszwidzemresztajestwnętrzem,
takzwanymtalentemobywatela.Możnagoszlifować,
możnawjakiśsposóbkierowaćgustem,aletylko
dopewnychgranic.Zresztąpodobniejestwinnych
dziedzinach:wmuzyce,malarstwie,rzeźbie.
Pewnychrzeczyniedasięnauczyć.
K.B.:Toczywobectegoszkołaczegośpana
nauczyła?
M.K.:Naukawszkoleteatralnejtookrestresury,
któraniestetypozbawiaczłowiekapewnej
wrażliwościnaświat.Zgłębiasiędziedzinę,wktórej
obowiązujejedenkonkretnyideał.Wjakimśstopniu
przytępiatouwagęmłodegoczłowiekanacałą
resztę,nato,copozornienieprzydatnewzawodzie.
Pamiętamtakimomentnapierwszymroku:
przechodzilmyzkolegamidosklepuspożywczego
naprzeciwko,anaświatłachprzednamistała
dziewczyna.Miałaprzepięknewłosy,którezwróciły
nasząuwagę,alekiedyświatłosięzmieniłoiruszyła,
zaczęłakuleć.Pamiętam,jakpopatrzyliśmyposobie
zkolegamiwszyscypomyśleliśmytosamo:
żeniestetywtejszkoleniemadlaniejmiejsca.
Właśnieotymmówię,pewnaczęśćświatazostajejak
gdybywyeliminowana,bokameraczyscena
wymagająswoistejidealności.Tojestkoszttego
zawodu.Rozumiesiętodopierozupływemczasu,
bobędącstudentemszkołyteatralnej,człowiekjest
zbytzaabsorbowanycałymtymkieratem,który
mazazadaniewykształcićwnaspewnąsprawność.
K.B.:Myślipan,żezaprzęgniętowasdotego
kieratu,żebynauczyćpokory,czydlatego,żetobyła
szkołastrictezawodowa?Jakpantopostrzegał?
M.K.:Czytobyłaszkołazawodowa?No,siłąrzeczy
zawodowa,bomieliśmydoczynieniazludźmi,
októrychmyśleliśmy,żechcemybyćtacyjakoni.