Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Laylaskuliłasiępodścianą,próbujączatkaćuszy.
Nadarmo.Uczniowiewyciągnęlitelefony,nagrywali,jak
płaczeidrżyzrozpaczy.Wgłowiemiałatysiącezdań,
milionysłów,którekotłowałysięwjejmózgu.
Debilka!
Suka!
Głupia!
Wariatka!
Porażka!
Potwór!
Nagleogarnąłnarastającywniejoddłuższegoczasu
gniew.Zacisnęłapięścizezłościąiwstała.Spojrzała
nauczniówipomyślałaojednym:niechcierpią.
Ktośkrzyknął,apochwiliwszyscyzłapalisięzagłowy
izaczęliwrzeszczeć.Laylaniewiedziała,corobi,nie
miałapojęcia,żetojejzasługa,aleczuła,żetriumfuje,
żeporazpierwszytonieonadoznajekrzywdy.Jejumysł
złatwościąprzeniknąłdomózgówofiarisiałwnich
zamęt.Dziwneobrazy,myśli,wspomnieniazalewały
uczniówznajdującychsięwjejpolurażenia.
Zostawnas,wariatko!krzyknęłaKate.
Laylaspojrzałananią.
Cierp.Umieraj,zdrajczyni
pomyślała.
Kateskuliłasięwagonii,wrzeszczączbólu.Layla
równieżczułaogromnyból.Krzykiosób,nawettych,
którewrzeczywistościniewydawałyzsiebiegłosu,raniły
jejbębenki,adodatkowodzieliłabólswoichofiar.
Wkrótcezaczęłojejsiękręcićwgłowieiciemniećprzed
oczami.Dźwiękicichły,ajejumysłsięuspokajał,traciła
przytomność.Doszkołyprzybyłakaretka,awrazznią
tajemniczylekarze,naukowcy.Późniejprzyjechała
policja,którejszybkopozbyłasiępewnakobieta.
Uczniowiezostaliprzebadani.Nicpoważnegoimsięnie