Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
paniCrawfordusiłowałapocałować,istałasztywnajakkij,gdypan
Crawfordpoklepałporamieniu.
DziwnejakieśdzieckorzekłapóźniejpaniCrawford
zewspółczuciem.Matkajejbyłatakąurocząistotąitakiemiałamiłe
obejście,aMarytonajbardziejniesympatycznadziewczynka,jaką
wżyciuwidziałam.Dziecinazywają„PannąMarykapryśnicą”,
achoćtoniepoczciwiezichstrony,wcaleimsięniedziwię.
Byćmożegdybyjejmatkaczęściejzaglądaładodziecinnego
pokoju,toiMarynabrałabymiłegoobejścia.Smutnewspominaćotym
obecnie,gdytouroczestworzenienieżyje,alewiększośćotaczającego
towarzystwaniewiedziałanawet,żemadziecko.
Sądzę,żenawetniespojrzałanacórkęzwestchnieniem
zgodziłasięzmężempaniCrawford.WszakgdyAyahumarła,
toniktzgołaniepomyślałotymbiedactwie.Pomyśltylko,
żewszystkosięrozbiegło,zostawiająctomaleństwosamiuteńkie
wcałymtymopustoszonymdomu.KapitanMacGrewmimówił,
żepoprostuosłupiał,gdy,otworzywszydrzwi,znalazłsamą
naśrodkupokoju.
DługąpodróżdoAngliiMaryodbyłapodopiekążonypewnego
oficera,któraodwoziłaswojedziecidoszkół.Byłabardzozajęta
własnympotomstwem,toteżzogromnąulgąoddaławLondynieMary
jejmości,którąArchibaldCravenprzysłałposiostrzenicę.Byłatojego
gospodyniwMisselthwaiteManorinazywałasiępaniMedlock.Tęga,
obardzoczerwonychpoliczkachiostrych,czarnychoczach.Miała
nasobiejaskrawą,czerwonąsuknię,czarnąjedwabnąmantylę
zdżetowąfrędzląiczarnykapeluszzczerwonymiwelwetowymi
kwiatami,któreprzykażdymporuszeniugłowąchwiałysięitrzęsły
nawszystkiestrony.Maryniepoczuładoniejsympatii,aleponieważ
nigdydonikogosympatiinieczuła,zatemniebyłowtymnic
nadzwyczajnego;przytymwidocznebyłonadto,żepaniMedlock
niezamierzasięoniązbytniotroszczyć.