Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jedynymprzyjacielem.
–Świetnie–mruknąłpanRamsey,
usatysfakcjonowany,żetakdobrzepamiętamy
tęopowiastkęonaszejprzeszłości.Aletrudno,żeby
byłoinaczej,skorowbitonamjądogłowytak
skutecznie,żenawetwyrwaniznajgłębszegosnu
wyrecytowalibyśmyjąbezzająknięcia.
PanRamseyponowniezająłsiętabletem,Dante
iPhone’em,ajaponowniewlepiłamoczywto,
cozaoknem.Migoczącynaturkusowooceanniestety
jużznikł,terazskręcaliśmywbocznąulicę
iwjeżdżaliśmydodzielnicywillowej.Domybyły
prześliczne,większośćbiało-różowa,akażdyznich
otoczonyperfekcyjnieprzystrzyżonymtrawnikiem
ipalmami.Niektórewillebyłytopoprostugiganty.Tak
wielkierezydencjewidziałamdotądtylkowtelewizji
albonafilmachdokumentalnych,którepuszczalinam
nauczyciele,kiedyzaczęliśmyuczyćsięoistotach
rodzajuludzkiego.Gdziemieszkają,jaksięzachowują,
jaktworząrodziny,jakimijęzykamisięposługują.
Wszystko.Poznawaliśmygatunekludzkiicałościowo,
iodpodszewki.
Aterazbędziemyżyćwśródnich.
Czułamcorazwiększepodekscytowanie.Niemogłam
siędoczekać,kiedywreszciewysiądęzsamochodu
ibędęmogławszystkiegodotknąć,wszystkopoczuć,
zobaczyćnietylkoprzezoknowsamochodzie.Tym
bardziejżemojadotychczasowarzeczywistośćbyła
bardzouboga.Najpierwprzebywaliśmypodziemią,
potemjużnaniej,naziemi,bowszkolewWielkiej
Kotlinie,alenasamymjejśrodku,gdziedookoła,