Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
udach.
Nieprzejmujsięmówię.Magicznachwilaminęła.
Jesteśpewna?
Tak.
Przetaczasięnabokiodgarniawłosyztwarzy.
Japierdolę.Totakieżenujące.
Ferdy,naprawdęnicsięniestało!Podpieramsięnałokciu,
żebynaniegospojrzeć.Uwielbiamto,żetakbardzosię
podniecasz.
Takbardzo,żespuszczamsięwspodnie?
Tymrazemzdążyłeśgowłożyć.
Wielkiewow.
Tobyłomiłeuczucie.
Przezcałepięćsekund,gdybyłemwtobie.
Ferdy...
Patrzymiwoczy,ajarobięminępodtytułem„toniemadla
mnieznaczenia”.Wkażdymraziemamnadzieję,żetakodczyta.
Uśmiechasiękącikiemust.
Chybabędziemymusielidalejćwiczyć...
Odwzajemniamuśmiech.
Noniewiem,będępewniedośćzmęczonapowielogodzinnych
próbachchodzeniawliniiprostej...
Ferdybierzemniewramiona,ajakładęgłowęnajegopiersi.
Zamykamoczyiwsłuchujęsięwbiciejegoserca.
Przysypiamnatrochę,agdysiębudzę,czujęsięoszołomiona
tojedenzmoichulubionychwyrazów.–Choleramruczę.
Któragodzina?
Tużposzóstej.