Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odzwierciadlanychfragmentów.Powłączeniuświatła
możnabyłoodnieśćwrażenie,pomieszczeniewypełnia
ogromnaenergia.Napierwszyrzutokawyglądało,jakby
wszystkozostałostarannieprzejrzane,akażdyślad
udokumentowanyizaznaczony.Cośjednakprzykuło
uwagękomisarza.Nachyliłsięwkierunku
modernistycznejwanny.Podnią,niezauważalnie,między
metalowąnogąaścianąwystawałszklanyelement.
Lewickiwyjąłzkieszeniczarnelateksowerękawiczki,
którezawszenosiłprzysobie,iwciągnąłjenaduże,
męskiedłonie.Przykucnął,wyciągnąłrękęispróbował
wyjąćprzedmiot.Wiedział,żetakiezachowaniejest
niedopuszczalne.Powinienzgłosićtospecjalistom,ale
wswoimmniemaniuniemiałczasunatakiegłupoty.
Uwolnienieprzedmiotuzpotrzaskunienależało
donajłatwiejszych.Cośsięzaklinowało,aprzesunięcie
ciężkiejwannygraniczyłozcudem.Ruszenie
czegokolwiekmogłobyspowodowaćnielada
spustoszenie.Wtedyczekajągokłopoty.Podszedł
dosprawyinaczej.Siłątegoniezałatwi.Namydliłręce
izacząłpocieraćszkło,lekkoprzesuwającmetalową
nóżkęodterakoty.Wdotykuprzypominałotobutelkę
alkoholuodjednegozwiodącychproducentów.Zwrócił
uwagę,żezostaławypitadokońca.Niezostałoanikropli.
Acoto?Zmarszczyłkrzaczaste,aczestetyczne
brwi.Wiedział,żetendowódbędziekluczowydla
rozwiązaniazagadki.
Sen.Studniaiowoc
Terazwidziałajużprawiewyraźnie.Nierozmazywałasię
jejtakjakpoprzednio.Byłamłodsza,niżpamiętała.