Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Torzekłszyręcekugórzewyciągnąłizdawałsiępłonąćcałyjak
wielkapochodniazemstyidrżećpoczął,apotempadłnaławęjakby
ciężaremswychprzeznaczeńprzygnieciony.
NastałomilczenieprzerywanetylkochrapaniemTuhaj-beja
ikoszowego,awjednymkąciechatyświerszczćwirkałżałośnie.
Namiestniksiedziałzespuszczonągłową.Rzekłbyś:szukał
odpowiedzinasłowaChmielnickiego,takciężkie,jakbryłygranitu;
nakoniectakmówićpocząłgłosemcichymismutnym:
Ach!Choćbytobyłaiprawda,ktośty,hetmanie,jest,abyśsię
sędziąikatemkreował?Jakieżcięokrucieństwo,jakapychaunosi!
CzemutyBogusąduikaryniezostawisz?Jaćzłychniebronię,
krzywdniepochwalam,uciskówprawemniemianuję,alewejrzyjże
itywsiebie,hetmanie!Nauciskodkrólewiątnarzekasz,mówisz,
żekrólaniprawasłuchaćniechcą,dumęichganisz,aczysamjej
próżenjesteś?CzysamnieściągaszrękinaRzeczpospolitą,prawo
imajestat?Tyraniępaniątiszlachtywidzisz,aletegoniewidzisz,
żegdybynieichpiersi,nieichpancerze,nieichmoc,nieichzamki,
nieichdziałaihufce,tedybytaziemia,mlekiemimiodempłynąca,
podstokroćcięższymjarzmemtureckimalbotatarskimjęczała!Kto
bowiembyjejbronił?Czyjątoopiekąimocądzieciwasze
wjanczarachniesłużą,aniewiastydosprośnychharemównie
porywane?Ktoosadzapustynie,zakładawsieimiasta,wznosi
świątynieboże?…
TugłospanaSkrzetuskiegopotężniałcorazbardziej,aChmielnicki
utkwiłponurooczyweflaszęzwódką,zaciśniętepięścienastole
położyłimilczał,jakbysiesamzsobąpasował.
Iktóżoni?mówiłdalejpanSkrzetuskiczytotuzNiemiec
przyszlialboodTurek?Niekrewżetozkrwi,niekośćzkościwaszej?
Niewaszażetoszlachta,niewasiksiążęta?Cogdytakjest,tedy
cibiada,hetmanie,botymłodszychbracinastarszychuzbrajasz
iparrycydówznichczynisz.OdlaBoga!choćbyteżiźlibyli,choćby
wszyscy,coprzecieniejest,deptaliprawa,gwałciliprzywilejeniechże
ichBógsądziwniebie,asejmynaziemi,aleniety,hetmanie!
Możesz-libowiemrzec,żemiędzywamitylkosprawiedliwi?
Zaliścienigdynieprzewinili,zalimaciepraworzucićkamieniem
nacudzązmazę?Ażeśmiępytał:gdzieprzywilejekozackie?tedy
ciodpowiem:Niekrólewiętajezdarli,aleZaporożcy,aleŁoboda,
Sasko,NalewajkoiPawluk,októrymzmyślasz,żebyłwwole