Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
życie?Czytomojenarodzinyodsunęłyichodsiebie?
Takiemyślicorazczęściejkłębiłysięwmojejgłowie.
Cozaironia,żezginęliwwypadkurazem,podczasgdy
całeżyciespędzilizdalaodsiebie.Terazspoczywali
nieopodalwewspólnejmogile,naktórejnapis„Na
zawszerazem”wydawałsiętragicznymzakończeniemich
nieszczęśliwejmiłości.
Odgłosglinyspadającejnadębowątrumnęwyrwałmnie
zzamyślenia.
NaszakolejszepnęłaFlora.
Podszedłemdodołu,wktórymnazawszespoczął
dziadek.Uderzenieziemiodbiłosięechem.Niesłyszałem
wyciawiatru.Wniepamięćodeszłygrzmoty.Słyszałem
tylkoodgłosyrzucaniaprzeklętejglinyiprzybierający
nasilepłaczciotki.
*
Fernando,Floro!Jakżemiłowaswidzieć.Żywię
ogromnąnadzieję,żeweźmiecieudziałwprzyjęciu,które
przygotowaliśmywrazzmojąmatką.Tomówiąc,mój
kuzynwyłoniłsięzzadrzewjakcień.
Znowuonpomyślałem.Żeteżzawszemusi
znajdowaćsięwpobliżu.
Kpiącyuśmiech,który,jakbynastałeprzypiętydojego
ust,jawiłsięjakojeszczebardziejfałszywyniżzwykle.
Byłobynamniezmiernieprzykro,gdybyścienie
zechcieliuczcićpamięcidrogiegodziadkawgronie
najbliższychosób.Antoniozerknąłwstronęciotki,która
prowadziłapodramięzawodzącąwdalszymciągu
Adelajdę.Zresztąmamykilkasprawdoomówienia.
Testamentdziadka…