Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kiedyśzatelefonowanodomniez„Odrodzenia”,mówiła
sekretarka:„JestpanPruszyński,rozmawiazredaktorem,prosił,żeby
pangotułapał”.Łapięgo.Idziemynaobiad.
Podczastegoobiaduwkarczmie„Rzym”naKrakowskim(tam
gdzieterazjestpomnikPrusa)Ksaweryzaproponowałmi,żebyśmy
przeszlinaty;jazareagowałem:–Ach,panieKsawery,głupiomi,pan
klasyk,ajapoczątkującyskryba…AnatoKsawery:–Kiedymnie
dziesięćlattemuSłonimskizaproponowałbrudzia,dostałempąsów
imówię:–PanieAntoni,jaktomożliwe,pan,wielkiSłonimskiija,
początkującyreporter.AnatoSłonimski:–PanieKsawciu,jakmnie
ŻeromskiwZiemiańskiejzaproponowałbruderszafttojateżdoniego:
–Ach,panieStefanie,naszczcigodnymistrzu…Drogipanie
–zakończyłwtedyKsawery–zostawmyto,botakmożemydojść
doReja…
Obiad,potemkolacja–ipowódźanegdot,faktów,facecji,
curiosów,cytatówzachodnich,słowiańskichiorientalnych,
zfrancuszczyznyitatarszczyzny,polityki,literatury,jadłospisu,
browarnictwa,winiarstwa,gorzelnictwa,zhistoriiKościoła,
malarstwa,obyczajów,strojówibruderszaftów,awszystkozogromną
swadąiprostotą,bezprzechwałek,aleibez,trzebatopowiedzieć,
fałszywejskromności.Apotemznowuwyjazd–najpierw
doŻelazowejWoli,potemnaWawel:sprawdzone,stoi;skok
doRabki,gdzieprzebywałydzieci,iznowuzanurzeniesięwPolskę,
gospodarskakontrola,inwentaryzacjaiweryfikacjaruin,ołtarzy,
zamków,archiwów,antykwariatów,kopców,wierzbichat,
potoczków,wierchów,knajpnarozstaju,szos,katedr,ludzi,którzy
zostali,iludzi,którzyodeszli.Zwłaszczatychostatnich.
Jeśliszlacheckośćprzebijasięczyteżnawetciążynajego
pisarstwie,nastyluwypowiedzi,tojednakniebyłownimnic
zezdeklasowanegoziemianina.Żadnychtragicznychkompleksów.