Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poruszać,napoczątkupowoli,pochwiliprzyspieszając.Przyjemność
wzrastaławemniezkażdymjegonatarciem.Odsłoniłmiustaizaczął
pieścićmnietam,gdzienajbardziejtegopragnęłam.
–Nick…
–Czekaj…–poprosił,podtrzymującmniemocnozauda.
Zamknęłamoczy,próbującnadsobązapanować.–Zróbmytorazem…
–wyszeptałmidoucha.
Chwyciłzębamimojądolnąwargę,przygryzłją,aprzyjemność
wmoimwnętrzuwzrosładotegostopnia,żedłużejjużniemogłam
wytrzymać.Krzyk,którywydobyłsięzmoichust,zostałstłumiony
przezjegowargi.Natychmiastpoczułam,jakcałytężeje,anastępnie
wydałzsiebiejęk,towarzyszącmiwtejwyprawieponajwyższą
rozkosz.
Odchyliłamgłowęwtył,starającsięuspokoićoddech,podczasgdy
Nicholasmocnopodtrzymywałmnieramionami.
–Kochamcię,Nick–wyznałam,ajegospojrzeniezatonęło
wmoim.
–Tyijaniejesteśmystworzenidotego,bybyćosobno
–odpowiedział.