Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tematemnumerosiemzhistorii.IchociażNickwyglądałpowalająco,
toniemogłamryzykować,żeobleję.
Uśmiechnąłsiękącikiemust,wtenswójzniewalającysposób,
izobaczyłam,jakdajekrokwtył.Podwinąłrękawykoszuli,ściągnął
butyiprzeszedłzdrugiejstronyłóżka,gdzieusiadłiwziąłdoręki
mojąksiążkę.
Przebiegłmniedreszcznamyślowszystkim,corobiliśmyrazem
wtymłóżku,iconiewielemiałowspólnegoznauką.Nickzaczął
przerzucaćstrony,znalazłtę,naktórejskończyłamparęminut
wcześniej.
Zapomniałamowszystkim:oegzaminach,orekrutacjinastudia…
Naglezapragnęłamtylkousiąśćmunakolanachibłądzićkońcem
językapojegopodbródku.
Zaczęłamsięprzysuwać,alezaprotestowałruchemgłowy,
podnoszącnamniewzrok.
Siedźtampoleciłmirozbawiony.Będziemysięuczyć,
Piegusie.Ajakjużwszystkoprzyswoisz,wtedymożedamcicałusa.
Tylkojednego?
Zaśmiałsięiwróciłdonotatek.
Zaczynamy,ajaknakoniecokażesię,żejużwszystkoumiesz,
toobiecujęuwolnićcięodtegocałegostresu.
Ipowiedziałtonajspokojniejnaświecie,jazaś,słyszącto,
zadrżałamnacałymciele.
Dwieipółgodzinypóźniejznałamtematnawylot.Nickbyłdobrym
nauczycielem…Kumojemuzaskoczeniu,niebrakowało
mucierpliwościitłumaczyłmiróżnekwestietak,jakbyopowiadał
historyjki.Parokrotnieprzyłapałamsięnatym,żewgapiamsięwniego
zasłuchana,autentyczniezainteresowanatematemwojnysecesyjnej.
Opowiedziałminawetododatkowychfaktach,którychniebyłoani
wmojejksiążce,aniwnotatkach.
Potym,jakzreferowałammutematznajdrobniejszymi
szczegółami,zamknąłksiążkę,uśmiechającsięzdumąiiskrą
pożądaniawbłękitnychoczach.
Zdasznaszóstkę.
Uśmiechnęłamsięoduchadouchaiprzyciągnęłamgodosiebie,
aonzłapałmnieiprzytulił.Przeturlaliśmysiępołóżkuipocałował
mnie,spragnionymoichwarg.Wsunęłammujęzykdoust,aonigrał
znimprzezmoment,żebypochwilizacząćzagryzać,ssać