Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieznosiligo,pił.Możedlategoszybkowyjechalizdomuichcieli
sięzawszelkącenęuniezależnić.Rebeccaskończyławwielkiej
firmieoptycznej,MatthewnaWallStreet,skądwkońcuodszedł.
Towtedypostanowiłposzukaćswoichkorzeni.
*
2008
MatthewprzylatujedoWarszawy.IdzietunelempodDworcem
Centralnym,kiedyjegouwagęprzykuwastudentzgitarą.Chłopak
zbieradofuterałudrobne,obokniegoleżynaziemigrubaksiążka
odwróconagrzbietemdogóry.
Wreszciespojrzeniaobumężczyznsięspotykają.
–Hej...dlaczegoczytasztęksiążkę?–pytaMatthew.
Studentodpowiadazdziwiony:
–PrzecieżtoZły.KażdywWarszawieznaZłego.
TwarzMatthewsięzmienia–odzdziwienia,przezzadumę,
ponieskrywanąradość.
–Hej,a...Auwierzysz,jakcipowiem,żetęksiążkęnapisałmój
ojciec?