Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zwyklezaczęłaprzygotowywaćsiędowyjścia.Lubiła
swojąpracęizpewnościąnieuwierzyłabynikomu,kto
usiłowałbyjąprzekonać,żetendzieńbędzieostatnim,
jakispędziwrecepcjiKlementynki.
JednakpospotkaniuzMałgorzatąLindbergnicniebyło
już„jakzwykle”.Wciążroztrzęsionapokonfrontacji
zrozjuszonądiwąSarawracaładodomuwcześniejniż
zazwyczaj.Choćpokonywałatędrogęsetkirazyibyła
pewna,żejedynezaskoczenie,jakiemożejączekać,
tonieznanapiosenkawradiu,tamtegodniazupełnie
niespodziewaniewyłoniłosięzzazakrętustaresrebrne
audi.Dotegopozłejstroniedrogiizzawrotnąprędkością
pędzącprostonanią.
Otymwypadkurozpisywałysięwszystkiegazety;
relacjonowałygowszystkieserwisyinformacyjne,
aportaleinternetowepękałyodnowychartykułówisetek
komentarzy.Choćmijałykolejnetygodnie,burza
medialnaniecichła,ponieważnietyleotoczkatego
wypadku,cojegokonsekwencjebyłybardziejniż
niezwykłe.
MimożeMałgorzataLindbergzginęłanamiejscu,jej
gwiazdawkońcurozbłysłananowo.Koledzyikoleżanki
zbranżyprześcigalisięwpublicznychwspominkach,
dzielilisięstarymizdjęciamiianegdotami,liczyli
polubieniapodpostamipełnymiwirtualnychzniczy.
Najgłośniejmilczałten,któryspędziłzniąponadpołowę
życia,kochałjąiznałnajlepiejzewszystkich.
Przygarbionyzrozpaczybyłyagent,AndrzejTkacz,
towarzyszyłMałgorzaciewostatniejdrodze,krocząc
dzielnietużzajejmężem.Niktnieskładał
mukondolencji.
Jednakmedialnażałoba–niezależnieodblasku