Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
ZWABIĆDZIECIAKA,STWORZYĆMORDERCĘ
KOLEJNEGROBY
Tużpotym,jakHenleyzacząłswojezeznanie,składanewPasadeniejużpowizycie
wszopienałodzie,detektywMullicandostałtelefon,żeprzedmomentem
nakomisariaciewHoustonpojawiłsięDavidBrooks.Towarzyszylimujegoojciec
iwujekichcielispotkaćsięzporucznikiemJ.D.Belcherem.Brooksbyłgotów
powiedziećwszystko,cowiedziałnatematCorllaiHenleya.GdyMullicanpowiedział
otymHenleyowi,tenucieszyłsię,mówiąc,żeterazbędziemógłpowiedziećcałąprawdę.
Spodziewałsię,żeBrookszrobitosamo.Niemiałpojęcia,żeBrookszamierzał
wepchnąćgopodmetaforycznypociąg.KiedyMullicanuznał,żewczasierozmowy
zHenleyempotrzebujejakiejśzachęty,abychłopakzacząłmówić,przekazałmu,
żeBrookszrzucananiegocałąwinę.
WciąguczterdziestupięciuminutHenleyopowiedział,żeobajzBrooksemzajmowali
sięstręczeniemmłodychchłopaków,apóźniejbraliudziałwichmordowaniu.Mullican
poinformowałowszystkimpolicjęzHouston,żebymoglisformowaćwspólnyzespół,
którypojechałbypopołudniuzHenleyemnamiejscepochówkuofiarnadjezioremSam
Rayburn.Detektywjużsięniezastanawiał,kiedycałatasprawadobiegniekońca.
OsiemnastoletniBrookszobaczyłwiadomościizadzwoniłdobratapowiedziećmu,
że„wpewnymsensie”jestzamieszanywhistorię.Powszechniewiedziano,żeostatnie
trzylatamieszkałzCorllem,więcnajwyraźniejuznał,żemusicośpowiedzieć.Jegobrat
poinformowałowszystkimichojcaAltonaBrooksa,któryzdecydował,żemusząpójść
napolicję.AltonmiałznajomościwśródpolicjantówzHoustonstwierdził,
żecinajlepiejbędąwiedzieć,corobić.Byłwłaścicielemmiejscowejfirmyzajmującejsię
kładzeniemchodnikówiposiadałpewnepolitycznewpływy.Policjancidorabialisobie
uniegojakoochroniarzeplacówbudowy.JeśliwierzyćJackowiOlsenowi,Altonobawiał
się,żezaangażowaniejegosynawsprawęmogłobydoprowadzićgodobankructwa.Nie
pomagałteżfakt,żeodczasudoczasuwjegofirmiepracowałtakżeHenley.Alton
musiałzminimalizowaćpotencjalneszkody.Najwyraźniejuznał,żezdoławykorzystać
swojeukłady.
PorucznikBelcherściągnąłdetektywaJimaTuckeraikażdegozwydziałuzabójstw,
kogotenuznałzastosownewezwać.WobecnościAltonaDavidBrookszłożył„zeznanie
jakoświadek”.Twierdził,żeznałCorllaodkilkulat,nawetznimmieszkał,nigdyjednak
niewidziałżadnychdowodównaktórąkolwiekzpopełnionychprzezniegozbrodni.Jeden
zoficerówspisałwszystko,coopowiedziałimBrooks,alepolicjanciniekupilijego
zeznań.Wiedzieli,żebędąmusielijakośodizolowaćtegomłodegoczłowiekaodojca.
Brooksmówił,żepoznałCorlla,gdybyłwszóstejklasie.Corllmiałwtedy
dwadzieściasiedemlat.Kupiłmuczarnąświetlówkę.Tenmałyprezentzrobiłnanim
wielkiewrażenie.BrookszgodziłsiętamtegodnianaseksoralnyzCorllem.Mężczyzna
zapłaciłmupięćdolarów.Brooksdoniegowracał.Corllbyłdlaniegozawszebardzo
miły.Brookswidywałteżinnychchłopców,którzyzgodzilisięnakontaktyseksualne
zCorllem.PojakimśczasiewprowadziłdogrupytakżeHenleya.
Przezkilkagodzinopowiadałowszystkimwzawoalowanejformie.Niejestdokońca
jasne,czyAltonbyłobecnyprzezcałytenczas,aleponieważchłopakzeznawałtylko