Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
meblerównieżniebyłysztucznąimitacją.Byłotouroczo
staroświeckie,podobniejakmuzyka,którejsłuchała.Zmałego
głośnikadobiegałypiosenkiDave'aBrubeckazalbumuThe
Essential.Wszedłempowolidosalonuiwidząc,ktoprzyszedł
zwizytą,stanąłemjakwryty.
***
Nigdyniewidziałemcybernetycznejczarodziejkizbliska.Tylko
naplakatachinagraniachichwystępów,któreczasemktośodważyłsię
puścićwmetrze,aletaknażywotobyłocośobłędnego.Miała
nasobiedługieczarnespodnieitenisówki.Nagórzetylkopasek
czarnejskóry,któryprzechodziłmiędzyodsłoniętymipiersiami.Obie
byływytatuowanejedynkamiizerami,aichnagromadzenietworzyło
obrazek,którymógłbyćzarównomotylem,jakiplamąRorschacha.
Długie,czarnewłosyspływałyjejnaleweramię,azdrugiejstrony
miaławygolonągłowę.Naobuskroniachbłyszczałychromowane
implanty.Takiesamemiałamiędzypalcamiurąk.
Możepowinieneśprzestaćsiętakotwarciegapićiusiadłbyś
uśmiechnęłasiędomnieMinaipotrząsnęłaniebieskimiwłosami.
Miałanasobieciemnoniebieskąkoszulę,luźnespodniewtymsamym
kolorzeiwysokieczarnebuty.Zpewnościąniebyłtoubiórstarszego
człowieka,aonasamanierobiłatakiegowrażenia.Jednakże
zmarszczkiwokółoczuzdradzałyswoje,awieleosób,któreznały,
spekulowałonatematterapiigenowej.Gdybysprzedałaswoją
bibliotekę,napewnomogłabysobienatopozwolić.
Wymamrotałemcośnapowitanieiusiadłemnakrześle.Sięgnąłem
poceramicznyimbrykinalałemsobieletniejmiętowejherbaty.Była
zrobionanabazieprawdziwejmięty,uprawianejprzezMinęwjednym
zpokojów,wktórychwbrewprzepisomrosłowięcejpodobnychziół
iwarzyw.
PanVachtenniewielemówi.Wwiększościprzypadkówtonie