Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
*1*
WendyEmmersonwróciładoswojegohotelowegopokojupóźno.
Byłaopanowana,leczjejnastrójbyłmąconyprzezodczuwany
niesmak–nibyuczciwiepodjęłapróbęprzekonaniaAdrianado
siebie,alemusiałaprzyznać,żetapróbaodsamegopoczątkuna-
znaczonabyłafałszem.Czyli…trochęgojednakoszukała.Lecz
tylkotrochę,usprawiedliwiałasię.Boprzecieżnaprawdęsięstara-
ła,ażenicztegoniewyszło…Towszakżeniejejwina,żewciąż
niejestwstaniezapomniećToma.Noi…samatakżeponiosłatu-
tajklęskę…
AlecodoAdriana,tobyłamuwdzięczna,żetakspokojnie
przyjąłjejdecyzjęinierobiłwyrzutów,bodziękitemupożegnanie
znimokazałosiędlaniejłatwiejsze,niżmogłabyprzypuszczać.
Cóż,możepowinnaznimkiedyśotymporozmawiać,podzięko-
wać…Tylkoczytakarozmowanieobudziłabywnimjakichś
nadziei?nNie,niechlepiejzostanie,jakjest”–pokręciłagłową
iwyszłanabalkon.Byłowietrznieorazzupełniebezgwiezdnie.
Pomyślała,żespędzitutęnocinastępnyporanekwsamotności,
alezupełniejejtonieprzeszkadzało.Przeciwnie,ucieszyłonawet.
Mogławreszciespokojnierozpocząćprzygotowaniadotego,co
ztakimuporemodpychałaprzeztyleczasu.
4