Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Szybkoprzejrzałaskrzynkęodbiorczą,lecznieznalazłatam
nic,copochodziłobyodToma,aczegobywcześniejnieprze-
czytała.Przytejokazjizpewnymzdziwieniemuświadomiłasobie,
żeodpobytuwWarszawieniewykasowałaanijednejprzesyłki
pochodzącejodniego,jakbyprzezcałytenczaschciała,abyjej
więźzTomemniezostałazerwana.
Zrobiłojejsięjeszczebardziejprzykroiwdodatkużal.Ach,
wszakjednakchciała,abywięźzTomemzostaławreszciezerwa-
na,agdybyćmożewłaśniesiętostało,naglejestjejżal.Żal,bo
onaterazznówchceodnowieniakontaktu.Acobędzie,jeślitoze-
rwaniefaktycznienastąpiłoionjejodmówi?Jeślitymrazembę-
dziestanowczyipowie,żebyniezawracałamujużwięcejgłowy?
Wtedycałyjejplansięzawali,aonabędzieżyłaprzezlata,kto
wiejakdługie,zniewygaszonymibezustanniesiętlącymuczu-
ciemorazświdrującymijejumysłpytaniami,którepozostanąbez
odpowiedzi.Naturalnie,żewkońcuudajejsięzapomnieć,aco
najmniejnatylestłumićwsobiemiłość,żebyzbytniowżyciu
nieprzeszkadzała.Naturalnie,żesięuda,ajakże…
Aletaknadobrąsprawę,czypowinnasięspodziewaćczegoś
innego?Czypotemujakiekolwiekprzesłanki?Czyonamapra-
wooczekiwaćdlasiebiejakiegośspecjalnegoprzywileju?Ot,była
wpotrzebieiTomjejtylkotrochępomógł;taksamozrobiłoby
pewniezestuinnychfacetówwtamtejokolicy,wszakodnotowała
ichuprzejmość,gdyprzepuszczaliprzywejściudokościoła,aby
niezmokła.Leczmożeniemusibyćtakźleionnieodmówijej
spotkania?Może…?Nieznałategoczłowiekanatyle,bymóc
6